id: 23gm76

Śmierć przyszła po nasze kocięta

Śmierć przyszła po nasze kocięta

Our users created 1 220 210 fundraisers and raised 1 331 755 150 zł

What will you fundraise for today?

Description

Wszystko co najgorsze zaczęło się u nas od caliciwirozy. Nie sądziliśmy, że może być jeszcze gorzej.. A jednak :(


Zaczęło się od Miłki. Spędziła ona kilka dni w lecznicy, potem także musiała posiedzieć przed i po tomografii, którą miała w poniedziałek. Z tomografii wróciła w bardzo złym stanie, już we wtorek umarła :( Mieliśmy w domu jeden test na panleukopenię, który natychmiast wyszedł dodatni.. Potrzebujemy dodatkowej surowicy na PP.


Od tego momentu walczymy o życie dzieciaków. Niestety, jak na razie nie wygrywamy. Odeszło nam już 13 z 33 :( Surowica u niektórych raczej zadziałała - wyglądają dobrze, bawią się, jedzą.


Dalej jednak potrzebujemy wsparcia, tym razem na leki podnoszące odporność dla kociaków bez objawów, środki dezynfekujące do mieszkania, do rąk, a przede wszystkim leki dla kociąt, które wciąż walczą - kroplówki, antybiotyki, leki przeciwwymiotne. Musimy zaszczepić wszystkie koty, które były szczepione więcej niż 3 lata temu. Nie poradzimy sobie sami, a nie chcemy się poddawać :(




Jesteśmy rodziną, która poświęciła się ratowaniu i opiece nad bezdomnymi kotami. Maluchy czasem wymagają leczenia, badań, których nie jesteśmy w stanie zorganizować na talony miejskie.


Nie jest nam łatwo, ale nie potrafimy się z tego wycofać, cieszy nas każdy kolejny koci ogonek w nowym, bezpiecznym domu. Staramy się nikomu nie odmawiać pomocy, jeśli nie możemy pomóc osobiście, szukamy pomocy gdzie indziej. Nie przejdziemy obojętnie obok potrzebującego zwierzaka. Odkarmiamy, leczymy, szukamy najlepszych domków. Sterylizujemy dzikie, wolno żyjące koty, by zapobiegać bezdomności.


Chcemy dalej pomagać, jesteśmy w stanie to udźwignąć, jeśli chodzi o fizyczną opiekę, ale potrzebujemy Waszego wsparcia finansowego. Jeśli ktoś chciałby bliżej zapoznać się z naszą działalnością, zapraszamy na facebooka na stronę Dom Tymczasowy u Renaty "Koty z przystani". Jeśli ktoś chciałby pomóc, a nie chce wpłacać pieniążków, z chęcią przyjmiemy karmę oraz żwirek dla naszych podopiecznych.


Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy ❤

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 79

 
Rico
500 zł
 
Agnes
500 zł
 
User unregistered
300 zł
 
Aneta
300 zł
 
Magdalena
200 zł
 
Hidden data
100 zł
 
Irena Szymczyk
100 zł
 
Bernadeta Czołgowska
100 zł
 
Hidden data
100 zł
 
KRZYSZTOF MOLENDA
100 zł
See more

Comments 1

 
2500 characters