Zbieramy na nowy start w życie. Jutro - pojutrze tracimy dach nad głową, sytuacja jest bardzo trudna, potrzeby nie są może zbyt wielkie, ale pasmo nieszczęść jakie nas dotyka od początku roku bardzo daje nam się we znaki. Jedzonko i żwirek dla 21 głodomorów kocich i psich potrzebne na cito, mamy też dług u dobrych Dużych wynoszący 700 zł i trochę nam ta świadomość spać nie daje, że do tej pory nad nami wisi.

Jantar z drugą

Nazywam się Jantar, jestem pięknym (sic!) rudym 10-letnim kocurem, który 9 miesięcy temu trafił z ulicy do domu Drugiej (tak ją nazywam, bo imię ma za długie, żebym się męczył, a co!).opowiem Wam o naszych kłopotach, bo Druga nie potrafi tego zrobić.

Druga prowadzi od lat dom dla takich sierot, którym zgubił się dom. Jeszcze dwa tygodnie temu było nas tu ponad 30 (nie liczę tych sześciu szczekających, za którymi nie przepadam, bo przecież żaden szanujący się kot nie zniży się do żadnej wymiany zdań z psem, prawda?

Niestety dwa tygodnie temu przyjechał jakiś Duży i powiedział Drugiej, że nie możemy dłużej mieszkać tu, gdzie jesteśmy i mamy się wyprowadzić. Dla nas oznaczało to, że po prostu trafimy do takiego strasznego miejsca, które nazywa się schronem, gdzie jest mnóstwo nieszczęśliwych porzuconych kotów i psów, każde rozpaczliwie pragnące znaleźć się gdzie indziej, byle z dala od tego jazgotu i rozpaczliwego wycia. Druga nie mogła na to pozwolić, więc zawiozła nas do wspaniałej Dużej,która zgodziła się nas na trochę przygarnąć, w zamian za karmę dla swoich podopiecznych, których też ma sporo. Druga więc zapożyczyła się gdzie mogła i byliśmy na jakiś czas bezpieczni. Inne Ciotki też ruszyły na pomoc, dzięki temu dziewięcioro z naszej gromadki znalazło już swoich Nowych Dużych, a siedmioro u tych Ciotek czeka dalej na swoje Domy.

Przeprowadzka to kolejne koszty, więc oprócz tego, że Druga musi oddać to, co pożyczyła, żebyśmy byli bezpieczni, brakuje jej środków (co za głupie słowo! na środku Drugiej urządzam sobie wspaniałe drzemki), żeby Druga mogła nas nakarmić (te szczekające też, chociaż uważam, że mogłyby w końcu coś upolować) i wsypać nam coś do kuwet,dopóki nie pójdzie do tej drugiej pracy, w której płacą lepiej niż w tej, ale to dopiero będzie w maju.

Zapraszam was na moją stronkę, gdzie zobaczycie całą naszą kocią gromadkę.

Wasz Jantar