Cześć, nazywam się Bahir i ostatnio miałem poważny wypadek. 





Mam złamaną tylną nogę, kość piszczelowa wyłamała się z panewki i nie umiem chodzić. A ponad to połamałem też żuchwę i mam problem z pobieraniem pokarmu. 

A teraz od początku ....

Niedawno znaleźli mnie dobrzy ludzie, po tym jak błąkałem się od dłuższego czasu po jednym z osiedli po Opolem. Byłem wychudzony, ale bardzo przyjazny. Nakarmili mnie i wykastrowali. Przygarneła mnie Pani Daria z córką z Ukrainy. Kiedy miałem mieć już szczęśliwe życie i kochającą rodzinę, wymknąłem się z domu i stało się nieszczęście... Niestety Pani Daria straciła teraz pracę i nie może sfinansować mojej KOSZTOWNEJ OPERACJI, dlatego potrzebujemy Waszej pomocy. Jestem, bardzo ważny w życiu Pani Darii i jej córki, ze względu na to, że pełnię funkcję TERAPEUTYCZNĄ.









Bardzo liczę na wasze dobre serca i pomoc, bo pomimo tego, że bardzo cierpię stram się być dzielny i przeżyć ten cięzki dla mnie czas.