Witaj, to skarbonka wsparcia dla nieuleczalnej

chorej Pani Ilony. Wspólnymi siłami możemy polepszyć konkretnie czyjeś życie.

Będę wdzięczny za każdy gest dobra i miłości

💜🤗

Poniżej historia Pani Ilony:

Ilona mając zaledwie 32 lata była już wdową, która po nagłej, tragicznej śmierci męża samotnie wychowywała małą córeczkę oraz synka. Trzy lata później wyszła ponownie za mąż. Małżeństwo oczekiwało narodzin dziecka. W 6. miesiącu ciąży źle się poczuła. Podczas kontroli lekarskiej, okazało że ich dziecko nie żyje. Natychmiast trafiła do szpitala bez pożegnania z bliskimi… 

Mąż tego samego dnia nieoczekiwanie odszedł.

Musiała odbyć się poważna operacja, po której pojawiła się sepsa. Doszło do nagłego zatrzymania krążenia... 

Po skutecznej reanimacji zapadła w długą śpiączkę. Lekarze dawali jej tylko 1% szans na przeżycie. Jednak mimo słabych rokowań udało się. Przeżyła…

W wyniku niedotlenienia doszło do nieodwracalnych zmian neurologicznych. Jest jedynaczką, która na pomoc rodzeństwa nie mogła więc liczyć. Opiekę sądownie przejęła jej matka. Nad nią oraz nad wnukami. Z czasem jej dorastające dzieci także zaczęły opiekować się swoją własną mamą… Czteroosobowa rodzina utrzymywała się ze skromnej renty oraz emerytury. Rehabilitacja była nieosiągalnym celem. Dorosła córka po podjęciu pracy robiła wszystko, aby cofnąć powstałe skutki. Niestety wiele lat bez rehabilitacji pozostawiły w organizmie Ilony spore spustoszenia.

Od tego momentu minęło już sporo czasu…Obecnie ma 56 lat i jej stan zdrowia się pogorszył, a oprócz tego ma problemy z zapamiętywaniem. Cierpi na zanik pamięci krótkotrwałej. Nie pamięta o tym, aby się umyć i uczesać. Każdą prostą czynność należy jej przypominać. Często pyta o te same rzeczy. Z roku na rok jej zdrowie się pogarsza, a ciało jak każdego z Nas- starzeje się. Jej mama ma dzisiaj 96 lata. Sama potrzebuje pomocy. Najbliżsi trzy lata temu podjęli bardzo trudną decyzję o umieszczeniu Ilony w specjalistycznym ośrodku. Ilona potrzebuje codziennej rehabilitacji, opieki 24h, terapii. Wiąże się to ze sporymi, comiesięcznymi kosztami. Najbliższa rodzina nie jest w stanie samodzielnie pokryć wszystkich wydatków z tym związanych. Koszty z roku na rok są coraz wyższe i Państwo w żaden sposób nie pomaga. Renta chorobowa wynosi 1700 zł i nie jest wystraczająca. Obecnie Ilona czeka na dofinansowanie z państwa, które się jej należy, jednak niewiadomo kiedy to nastąpi. Urzędnicy karzą czekać…

Zebrane pieniądze są potrzebne na opłacenie dla niej pobytu w ośrodku i opieki.