Mam na imię Natalia jestem mamą 4-letniej Zuzi i 2-letniego Nikodema, dotychczas wesołego i rozbrykanego chłopca. W marcu tego roku mój synek zaczął się źle czuć, zrobił się apatyczny, osowiały i bardzo osłabiony. Wraz z mężem i Nikosiem pojechaliśmy do lekarza. Wyniki były złe pokazywały, że coś niedobrego dzieje się z naszym synkiem, skierowano nas do UCK w Gdańsku. Po szeregu badań otrzymaliśmy straszną wiadomość, lekarze zdiagnozowali u naszego maleństwa OSTRĄ BIAŁACZKĘ LIMFOBLASTYCZNĄ "common" CNS1. Ten moment wywrócił nasz świat do góry nogami, łzy i niedowierzanie.

Od 06.04.2021roku przebywamy na Oddziale Hematologii Dziecięcej w Gdańsku, gdzie Nikodem jest poddany chemioterapii, lecznicze będzie bardzo długie i kosztowne.

Wraz z mężem długo rozważaliśmy założenie zrzutki nie jest nam łatwo, ale bez Państwa pomocy i wsparcia nie poradzimy sobie. Rehabilitacja i lekarstwa są bardzo drogie, a będzie musiał je przyjmować bardzo długo, aby wrócić do zdrowia i do domu, w którym czekają na niego z utęsknieniem tata oraz siostra Zuzia.

Prosimy o wsparcie dla naszego synka Nikosia wierzymy, że z Państwa pomocą wszystko się uda.