Dzień dobry wszystkim 🙂

Jesteśmy 3 osobową rodziną , mamy wspaniałego rocznego synka , nigdy nie prosiliśmy o pomoc aż do dziś.

Mieszkamy w mieście na wynajmowanym mieszkaniu jak to młodzi , do tej pory dawaliśmy rade ale ciagłe podwyżki wszystkiego dały nam mocno po kieszeni, aż wkoncu ujzelismy zielone światło narzeczony y dostał mieszkanie w spadku po babci . Tylko jest jedno ale REMONT i to gruntowny. Przy dzisiejszych czasach i cenach materiału bardzo kosztowny. Moja rodzina nie ma na tyle by mi pomóc finansowo w remoncie , rodzice narzeczonego to samo . A o kredycie na większość kwotę możemy zapomnieć. Narzeczony pracuje w firmie produkcyjnej zarobi najnizsza krajowa , ja dorabiam wieczorami jako sprzątaczka po 3 godzinki . Jak narazie nie mogę podjąć pracy na pełen etat, bo syn ma astme oskrzelowa wczesno dziecięcą aktualnie podawane mu sa sterydy . Próbowaliśmy ze żłobkiem po 3 dniach zachorował na miesiąc alergolog kazała nie puszczać go by oszczędzać jego pluca i oskrzela. Nasi rodzice a dziadkowie syna jeszcze sa dużo przed emerytura i nie mogą zostać mi z dzieckiem, opiekuńce musiałabym oddać cala moja wypłatę, wyszłabym na zero. Nie chodzi nam zeby naciągnąć Was by urządzić sobie luksusowy apartament a aby tam zaczac żyć, jednak połowę mniej będziemy płacić za mieszkani jak je wyremontujemy tylko ciężko nam pogodzić życie na wynajmowanym i remontować drugi mieszkanie . Wiec prosimy nie zmuszamy aby wpłacić nawet symboliczna złotówkę 🙂 dla nas to i tak już będzie duza pomoc 🙂