Leczenie bezdomnej kotki Emilki
Leczenie bezdomnej kotki Emilki
Our users created 1 226 307 fundraisers and raised 1 348 429 738 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kochani jeszcze troszkę muszę prosić o pomoc. Kicia już jest zdrowa, wyleczona z gardii, które powodowały u niej okropne biegunki i bóle brzucha. Wcina, jedzonko, rośnie i juz mogła zostac poddana kastracji. No i za tę kastrację mamy dług w przychodni. Martwi mnie to bardzo, mam swoja kotkę która ma do leczenia zęby i usuwanie kamienia, odsuwam w czasie bo na jedno i drugie nie mam... Pomóżcie, my za to za chwilę pomożemy następnej kociej biedzie 🙏
Kochani pomóżcie nam proszę wyleczyć kocie dziecko. W poniedziałek na jednej z grup pojawił się post o malutkiej kotce która od kilku dni błąka się niedaleko komendy policji na Kołłątaja. Wystraszona, bała się ale podchodziła do ludzi, miauczała. Spała gdzieś w krzakach. Zakleszczona. Szkoda nam było bardzo kociaka, koleżanka podjechała po pracy, nawoływała, namierzyła, złapała i zawiozłyśmy do weta. Okazała się malutką, 1.5 kilogramową, najwyżej półroczną dziewczynką. Wyjęto jej kleszcze, dostała stronghold na pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne. Ze względu na 40'C gorączkę zostala w szpitaliku. Na drugi dzien tel, kotka ma dużą biegunkę z domieszką krwi, bolesny i wzdęty brzuszek. Zaproponowano testy, zgodziłyśmy się, okazało się, że kotka ma giardie. Wdrożono leczenie. Plan był taki, że po przeglądzie zostanie wysterylizowana i zabiorę ją do siebie na czas szukania dla niej domu. Tymczasem kotka nadal jest w szpitaliku, ze sterylki zrezygnowałyśmy, bo leczenie ważniejsze. Koszty rosną, a nas nie bardzo na nie stać. Ja leczę swoje dwie własne kocie seniorki, Asia ma kotka chorego na nerki, poza tym dokarmia kilkanaście kotków na działce... Ale nie mogłyśmy się nie zgodzić na leczenie, Panie doktor mówią, że Emilka jest proludzka, na pewno miała dom, bo zna człowieka, jak byłam ją odwiedzić to wystarczyło ją podrapać za uszkiem, a tuli łepek do ręki i mruczy. Prawdopodobnie została wyrzucona bo zachorowała i nie kontrolując potrzeb, brudziła komuś w domu...
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Szacunek za okazane serce i pomoc zwierzętom. Pozdrawiam serdecznie!
Powodzenia mała kiciu