Witam. nazywam się Łukasz Gólski. Mam 29 lat. I jednym z moich marzeń było kupno najnowszych części/podzespołów do mojego komputera stacjonarnego. Ostatnia wycena tych części wynosiła w sklepie 3808 zł. Do tej pory nie zapłaciłem za te części ze względu na moje długi/raty które muszę ciągle spłacać na Allegro za moje zakupy. Nie potrafię uzbierać tyle pieniędzy, mam też inne moje pasje. Maskotki z bajek, zabawki z dzieciństwa, sprzęt do komputera (nowa kamera zakupiona przeze mnie wynosiła 140 zł) bardzo się przydaje podczas moich live'ów na Youtube.599 zł wydałem na kurs Online z animacji czasu wolnego w sklepie Aleefrajda. Myślałem że to będzie moja nowa praca i pasja. poza tym mam jeszcze spłacać abonament ponad 200 zł za mojego IPhone'a. Też spłacam Netflixa, Disney +, SkyShowtime, Viaplay i inne podobne. Jestem niepełnosprawny o znacznym stopniu, podczas pracy skręciłem nogę, mam też złamanie stopy. Jestem na zwolnieniu przez 6 tygodni. Nie mam prawdziwych znajomych tylko wirtualnych z Facebooka.. Aplikowałem też CV do innych firm. Do Nowej Holandii, Multikina, Lodziarni Krówka i też brak kontaktu. Jestem chory, niepełnosprawny i nie mogę nigdzie znaleźć innej pracy. Mam zespół Goldenhaara, miałem zabiegi robione chirurgicznie w Warszawie gdy byłem małym dzieckiem, zabieg wysłużenia ścięgna Achillesa w Otwocku gdy chodziłem do szóstej klasy podstawówki, a potem w Olsztynie zabiegi korekcji twarzy. Mam też zaburzenia obsesyjno-kompulsywne stwierdzone i nie cofnę się przed niczym w realizacji moich obsesyjnych celów. Chodzę do psychologa i do psychiatry i nic mi te terapie i leki mi nie pomagają. Łatwo się denerwuję i popadam w obsesje, czuję niesprawiedliwość w moim życiu. Bardzo lubię grać czasami na komputerze. Łatwo się zatapiam w świat wirtualny. W realnym życiu jestem po prostu do niczego .nie potrafię nawet radzić z prostymi czynności jak sprzątanie w mojej aktualnej pracy. Wprost nienawidzę mojej aktualnej pracy, nie cierpię sprzątać ogólnie, ani na otwartym terenie ani w środku pomieszczenie. W domu nie sprzątam. A w pracy kazali mi z kolegą którego nie rozumiem co on sepleni , jeździć taczką i wymieniać śmieci z dużych śmietników. Musiałem grzebać i wyciągać śmieci żeby je segregować do różnych worków, do tego tych śmieci było bardzo dużo. Jak nie jeden wór to kolejny i tak na okrągło. Nie cierpię tego. W grabieni liści też sobie nie radzę. Zawsze jak grabię to boli mnie bark i przy kciuku skóra mi złazi/ Ciągle tylko grabić i grabić całe długie pole. Dla mnie ta praca jest bezsensowna, nudna, nie ciekawa oraz łamie mnie psychicznie i ciężka do do tego. Ci co sprzątają to uważam ich za idiotów nie mających żadnego talentu. Chciałem być animatorem zabaw dla dzieci albo czasu wolnego bo lubię bawić się zabawkami, lubię bajki ale nikt mnie nie zatrudnił. Żadna firma mnie nie zatrudniła w moim mieście w Elblągu. Nawet nie chcieli żebym nabył tam praktyk za darmo. Nie umiem też gotować, smażyć robić bardziej wyrafinowanych posiłków. mogę jedynie podgrzać coś na mikrofalówce. Nigdy nie przepadałem za kuchnią i raczej tego nie zmienię. Nie potrafię też samodzielnie mieszkać bez rodziców ze względu że nie poradzę sobie z samodzielnym wyżywieniem. Nawet nigdy nie płaciłem za czynsz, za prąd, za wodę. mam po prostu za mało środków na życie i za moje zainteresowania. Drogimi ubraniami i obuwiem się nie interesuję. Mam nietrzymanie moczu od urodzenia i noszę wkładki do majtek na zmianę. Chciałbym po prostu udoskonalać moje zainteresowania. Bardzo proszę o waszą pomoc.