id: 2mrfpj

ZAWALCZYĆ O SIEBIE

ZAWALCZYĆ O SIEBIE

Our users created 1 166 216 fundraisers and raised 1 212 582 342 zł

What will you fundraise for today?

Description

Cześć !


pisząc tą zrzutkę odczuwam silny dyskomfort, ponieważ ciężko młodemu, ambitnemu mężczyźnie prosić "o pomoc". Mimo upływu lat i sytuacji to nadal dla mnie "mało męskie"... Od 10 lat walczę sam nigdy nie prosząc o pomoc i chyba to jest ten moment gdy trzeba uderzyć się w pierś i powiedzieć potrzebuję waszego wsparcia!


Mam na imię Mikołaj, mam 31 lat. Choruję na Zanik Mięśni typu Beckera, diagnozę otrzymałem 10 lat temu. Jestem ewenementem ponieważ trzymam masę mięśniową jednakże bardzo szwankuje przewodnictwo nerwowo-mięśniowe. Osoby, które mnie znają wiedzą, że jestem osobą wiecznie uśmiechniętą, duszą towarzystwa. Jestem mężczyzną, który kieruje się wartościami, które dla wielu są dziś "mało modne". Zawsze gotowy do wsparcia, rozmowy, nigdy nie zostawiłem nikogo w potrzebie. Mam w sobie ten dar, że potrafię dawać ludziom wsparcie i siłę na codzienne zmagania - bo sam wiem, jak czasami ciężko poradzić sobie ze swoimi "demonami".


W 2024 roku minie 8 lat od śmierci ojca, po której nastąpiło gwałtowne pogorszenie mojej choroby. Prawie od 7 lat poruszam się na wózku. Od początku choroby, zawsze dawałem sobie radę sam wiedząc, że aby funkcjonować muszę ciężko pracować aby było mnie stać "na zdrowie". Rehabilitacja, asystencji, fizjo, dojazdy, zabiegi oraz wzrost ogólny kosztów codziennego życia sprawiły, pierwszy raz od 10 lat czuję presję i "zjedzenie mentalne" aby zwyczajnie funkcjonować....


Nikt nigdy z najbliższych nie zapytał się mnie, czy mnie stać, czy mi starczy... Tak jakby to miało tak być "chcesz być sprawny to sobie zarób" ;(


CZEGO POTRZEBUJĘ!


Chciałbym uzbierać pieniądze na roczny turnus rehabilitacyjny oraz roczną terapię u psychoterapeuty. Potrzebuję BARDZO pierwszy raz od 10LAT poczuć ulgę, że mam zapewnioną rehabilitację i nie muszę się martwić. Chciałbym także zadbać o głowę, zamknąć definitywnie kwestię spraw z dzieciństwa, spraw straty ojca aby usunąć z głowy łańcuchy, które chwilami czuję jakby mnie trzymały i nie pozwalały w życiu pójść dalej. Nie potrafię się użalać, potrafię i chcę walczyć z chorobą, jedyne czego potrzebuję to chwilowego wsparcia, pomocnej dłoni abym na chwilę mógł pozbyć się ciężaru, abym mógł wziąć rozbieg i ruszyć na nowo. Chciałbym aby 2024 rok BYŁ MOIM ROKIEM, rokiem postępu w rehabilitacji i czystej głowy.


Dlaczego chcę to zrobić ?

Aby mimo choroby, tych gorszych chwil pozostać dla partnerki, rodziny, znajomych normalnym gościem :). Aby spróbować zawalczyć o swoją samodzielność!



Koszt Turnusu rocznego 3x w tyg. po 2h to = 37 440 zł

Koszt Rocznej terapii 2x w tyg. po 1h to = 11 520 zł


Całkowity koszt to 48 960 i ani zł więcej :).


Z góry dziękuję za każde wsparcie!

Wszystkiego dobrego dla was :)!

Pozdrawiam,


There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 2

--
Xxx
100 zł
WT
Waldemar Tamborski
500 zł

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!