28.10.2024 POGORSZENIE!!! POMOCY!!!

Niestety dziś, po 2-tygodniowej poprawie, nagłe pogorszenie stanu zdrowia mojej kici Feli. Znów ból brzucha, ale co gorsza problemy z oddychaniem, więc popędziłam czym prędzej do kliniki. Rozpoznanie wstępne: 4cm ropnego płynu w płucach (to bardzo dużo jak na tak małego kotka, to prawie całe jej płuca) 🫣 z kwalifikacją do natychmiastowej punkcji. Za wizytę, zabieg i całość diagnostyki przyjdzie mi zapłacić ok 1000zł, które muszę wyczarować do końca dzisiejszego dnia. Co dalej trudno powiedzieć, bo Fela jest w stanie ciężkim 😭

Chcę o nią walczyć!

Pomóżcie proszę 🙏

Każda wpłata i każde udostępnienie na wagę złota...

Z TEJ ZRZUTKI ŻADNA ZŁOTÓWKA SIĘ NIE ZMARNUJE! (patrz opis na samym końcu)

Fela Felcia Felicja Feliz, moje małe kocie szczęście, które adoptowałam pierwszego września, teraz bardzo potrzebuje mojej i Naszej ludzkiej pomocy 😭

Trafiła do mnie od dobrych ludzi, którzy przygarnęli jej mamę wraz z czterema maleńkimi, nowonarodzonymi kociętami. Nie od razu byłam przekonana i miałam dużo wątpliwości, ale gdy po 3miesiacach dwa kotki nadal nie miały domu, a koleżanka wysłała mi ich zdjęcia i oznajmiła, że jedna z nich to Felicja już wiedziałam, że musi do mnie trafić. To imię ma dla mnie szczególne znaczenie, bo takie nadała mi moja córeczka jako drugie: Felicja - szczęśliwa.

Felicja przeszła pomyślnie badania weterynaryjne w trzecim miesiącu swojego życia została odrobaczona i zaszczepiona pierwszym z dwóch zalecanych szczepień.

Na codzień to żywa, skoczna i bardzo przytulaśna kotka. Wszystko wskazywało, że rozwija się bardzo dobrze i rośnie zdrowo.

Niestety, w sobotę 28 września 2024 dostała niespodziewanej biegunki. Od razu przeszłyśmy na lekkostrawną dietę, ale w niedzielę stan Feli nagle zaczął się szybko pogarszać. Doszło osłabienie, brak apetytu, bóle brzuszka i samoistne drżenia mięśni. Nie wiele myśląc zabrałam ją do 24h kliniki weterynaryjnej i trafiłyśmy tam w ostatniej chwili, bo kicia miała już ponad 40stopni gorączki.

Za cały zestaw zabiegów, pobrań krwi i badań klinicznych, kroplówki nawadniające, pobyt w klinice, usg, wymazy, zdjęcia rtg i rtg z kontrastem oraz wszystko co jeszcze będzie konieczne by dobrze Felicję zdiagnozować, leczyć i żywić w okresie rekonwalescencji będą mi potrzebne dodatkowe środki, których niestety nie mam.

Dlatego właśnie proszę Was o pomoc 🙏 Głęboko wierzę, że z Waszą pomocą i wiedzą doświadczonych weterynarzy uda się uratować Felicję, by mogła obdarzać swoim rudym szczęściem mnie, moje dzieci i wszystkich naszych gości, których chętnie obdarowuje swoim głębokim mruczeniem za wszystkie głaski.

Na razie nie wiadomo jeszcze dokładnie co jej jest, nadal czekamy na część wyników badań, a kicia jest pod obserwacją weterynarzy.

Proszę pomóżcie Feli 🧡 każda, nawet najdrobniejsza wpłata się liczy.

Dziękujemy wam,

Fela i Ola 🧡💜

Ps. Z tej zrzutki żadna złotówka się nie zmarnuje, bo jak tylko Felcia się "wyliże" wszystkie pieniądze, które nie pójdą na jej leczenie i rekonwalescencję przekażę na KOCIE MRUKI Amicus Canis Fundację Na Rzecz Zwierząt Skrzywdzonych, która ratuje zwierzęta po wypadkach, chore, okaleczone i ze schronisk 💞 Pamietajcie! Dobro wraca!