Nie wiem od czego zacząć.. Kotka z dziurą w nodze!

Gnijące ciało, smród niesamowity.. ropa się leje..

Przez TYDZIEŃ nie udzielono jej pomocy!

Pewien Pan ją widział, wiedział o jej stanie, ALE NIC NIE ZROBIŁ! Jakie miał wytłumaczenie? WETERYNARZE PRZECIEŻ NIE PRZYJMUJĄ! Ten bezduszny mężczyzna patrzył na tego kota przez TYDZIEŃ!

Na szczęście inny mężczyzna usłyszał o kotce i sytuacja została zgłoszona do naszej fundacji.

Kotka nie je, nie pije.. siedzi cichutko w kącie.. chyba przestała wierzyć w cokolwiek.

Pomimo swojego stanu skorzystała z kuwety.

Rokowania co do dwóch łap są bardzo ostrożne.. można by powiedzieć.. prawie zerowe, że jedną z nich uda się uratować.

Najprawdopodobniej będzie musiała być amputowana. Jednak lekarze chcą walczyć o tę łapkę.

Kotka przebywa w lecznicy. Do oczyszczenia ran była dziś uśpiona. Nie ma również całkowitej pewności, co do sprawności tylnych łap. Będziemy informowani na bieżąco. Nie chcę myśleć co czuła.. jak okropnie te otwarte rany musiały boleć. Ile ona musiała znieść... a mimo to jest grzeczna, nawet z przerażenia i bólu nie ma w niej cienia agresji czy grymasu na mordce.

Błagamy.. pomóżcie nam ją ratować!