Witam serdecznie. Mam na imię  Artur. Opowiem trochę o sobie. O tym czym się  zajmujemy. I o tym co chcielibyśmy wykonać.    Historia o tym co robimy, na chwilę obecną nie jest zbyt długa. Od 11 lat prowadze działalność gospodarczą, typu usługi ogólnobudowlane. Ok 2 lata temu pogorszył mi sie stan zdrowia, do tego stopnia że musiałem zrezygnować z tego co robię . Wyjscie było jedno ,zmiana trybu życia. Początkowy plan, miał  obejmować odrestaurowanie aut zabytkowych . Miejce do tego jest. Zakupione zostaly 2 auta do renowacji. I na tym stanęło. Pewnego pięknego dnia, szukając inspiracji w internecie, natknąłem się  przypadkiem na przecudowną stronę. A jaką jest  PINTEREST. To tam po raz pierwszy zobaczyłem coś, co pochłonęło mnie od pierwszego wejrzenia. A byla to metaloplastyka. Spawać umiałem. A zawdzięczam to świętej pamięci PANU PIELUSZCZAKOWI. To on wziął mnie i mojego ziomka Chudego,  z którym nadal pracuje, pod swoje skrzydełka. I nauczył spawać. Pod okiem Mistrza. I oczywiście z jego pomocą, zrobilismy pierwszą naszą spawarke. A którą mamy do dnia dzisiejszego. I lat wtedy miałem  max 14 . Aż jaki to był PIEKNY etap życia. A do tego bezcenne chwilę. Wracając do tematu. Na pierwszy ogień  poszła butla gazowa. A z której miał wyjść piecyk, w kształcie MINIONKA. No i wyszedł. A był na tyle ładny, jak na moje oko. Że postanowiłem postawić wszystko na jedną  kartę. I jak by to powiedział mój były ziomek, SIĘ GRA SIĘ MA. I sie zaczęło. A początki  były  strasznie trudne. Odeszli pracownicy. Byli to ludzie, za których skoczyłbym w ogień. I tak pozostała garstka kumpli, którzy  widzieli potencjał. I jak tylko mogli pomagali. Przy okazji, chciałbym gorąco podziękować :CHUDEMU,GRUBEMU,FIRMIE FASADA PANU KAROLOWI,FIRMIE SPOLDACH( RYSIU,MUSZKIN,GANDALF,MASU),BRONKOWI,PŁASKIEMU. A za to że zostali do końca ,mimo tego że okret zaczął nabierać wody. NO I FIRMIE RECYKLING LUTY ZA MIŁĄ WSPÓŁPRACĘ. A reszta w koło śmiechy i chichy. I tak za wszystkie oszczędności i pieniądze pożyczone, zmodernizowaliśmy bazę. Z rozpadającej się stodoły, w warsztacik . I jak na nasze potrzeby,  wystarczający. Bo luksusów nie pragniemy . No i ruszył etap produkcji . Dniami i nocami . Ja od rana ,chłopaki po pracy . Chetnie zostawali ,choć ciężki dzień na budowie był za mimi . No i działali my do późnych godzin wieczornych, a czasem i porannych. Na tyle, ile starczało sił. A ŻYCIA prywatnego Brak. I tak po dzień dzisiejszy. Aż powstawała KRAINA MINIONKÓW. Dla mnie jest to świat ,w którym mógłbym spędzić resztę życia. Świat tworzacej sie historii ,walki dobra ze złem. Świat w którym rzeczywistość traci znaczenie . Świat w którym można przenieść sie do lat dzieciństwa,i raz jeszcze poczuć te nie zapomniane CHWILĘ. Na chwilę obecną pozostało zrobione ok 70 szt figurek . A 90% z nich to lampy i postacie z filmów o minionkach . Jest jedna ciekawa instalacja-"Rodzinka" . Jest to suszarnia do grzybów i ziół, wędzarnia,grill. I piecyk, który będzie zasilać resztę.     Jest kilka grilli,dziesiatki lamp z gaśnica. I wielle inny prac. Razem w sumie wszystkich prac jest ok 200 sztuk. A wszystko ręcznie robione.   Etap produkcji wygląda następująco; -pierwszy etap. Zaczynamy od wycieczki objazdowej po złomowiskach.  I inych wysypiskach. A w celu pozyskania najlepszych surowców wtórnych. Do stworzenia CZEGOŚ NIESPOTYKANEGO. -2 etap Jest to usuwanie wszystkich nieczystosci, i starych powłok lakierniczych. Metodą piaskowania. -3 etap. Jest to cięcie , spawanie i krzesanie iskier. -4 etap. Jest to kosmetyka, gruntowanie, malowanie i podłączanie elektryki. I tak mniej więcej to wygląda. I tak trochę było  o tym czym się zajmujemy. To teraz powiem o co chodzi. I jaki jest plan. A plan działań jest dość ambitny. A mianowicie, polegał by na ustanowieniu rekordu ginesa, w dziale- NAJWIĘKSZA RZEŹBA Z MATERIAŁÓW  WTÓRNYCH. NA DZIEŃ dzisiejszy dysponujemy bardzo niewielkim zapleczem, jesli chodzi o gotówkę. Ale o tym trochę później. W sumie to jest nas garstka, Jeden spawacz, czyli ja. I kilku mega dobrych pomocników, bez których takie czy tez inne przedsięwzięcia nie miałyby prawa istnieć. Najbliżsi zostali ,reszta jak wspominałem to szczury. A najgorsze w tym wszystkim  jest,  brak akceptacji osób, na ktorych nam naprawde zależy-rodzina i dziewczyna.  I trzeba z tym żyć. W taki czy inny sposób. Bo wyjscia nie  ma. A najważniejsze MAMY, czyli chęci i determinację . Chęci są  ,determinacja jest ,miejsce tez mamy,no i paru nas jest . Chudy, BRONEK (musiał opuścić projekt z przyczyn niezależnych ode mnie i jego.)GRUBY, pan Karol,Rysiu z Muszkinem . I resztą  ekipy,Dawid z Damianem. I nawet materiał zaczęli my zbierać. A odzew znikomy. Jeśli chodzi oto, zeby co nieco  ofiarować na tak szczytny cel. I zakupiony ZOSTAŁ ponad 30 metrowy komin. Lecz nie udało się pozyskać darowizny, na którą  BARDZO my liczyli. Bo takie jest ŻYCIE. I nie zniechęciło to nas, do dalszych prac . Bilan wyglada następująco; -pomysł mamy -miejsce mamy -chętnych do pomocy mamy -kurewską determinację mamy -część  materiałów mamy TO TERAZ CZEGO BRAKUJE. -Pieniędzy  na resztę  materiałów, koszt ok max 15 tysięcy. -Pieniędzy na ustalenie rekordu. Koszt  to 12 tys . Jest druga trochę tańsza opcja. Do przedyskutowania. W SUMIE POTRZEBA OK 25 TYSIĘCY ZŁOTYCH. I TERAZ DOBIJE DO SEDNA , A MIANOWICIE PROSIMY O POMOC. W UZBIERANIU Kwoty, BEZ KTÓREJ NIE MAMY  CO MARZYĆ O JAKIMKOLWIEK REKORDZIE. TAK WIĘC LICZY SIE KAŻDY GROSZ. W WAS LUDZIACH DOBREJ WOLI, NADZIEJA ŻE SIĘ  UDA ZROBIĆ COŚ Z  NICZEGO. Z NASZEJ STRONY ZROBILIŚMY CO  W NASZEJ  MOCY. BO PEWNYCH RZECZY, NIE DA SIĘ PRZESKOCZYĆ. Nasze małe miasteczko. Przy czym mieszkańcy, nie za bardzo chcą wesprzeć chłopaków, w trudnych chwilach. A SPALARNIA ŚMIECI NASZYM WLADZOM SIE MARZYŁA. Troche spraw technicznych co do samego projektu. A rzeźba miałaby przedstawiać "szczęśliwą rodzinkę  w drodze na piknik". Oczywiście MINIONY. I tak tata minion, wzrost ok 20 metrów. A mama ciut mniejsza, wzrost ok 15 metrów, I jeszcze 2 dzieci, wzrost ok 10 metrów. A rozpiętość calej instalacji, musi byc wieksza od ustanowionego rekordu. Rekord na dziś wynosi :wysokosc 6.6metra ,szer28 metra na ok 20. A nasza instalacja będzie miała wymiary, wysokosc ok 20 metrów, szer ok 30 metrów na 2o metrów. Każdy darczyńca  bez wyjątku bedzie miał swoj wkład. A dane dobrodzieja, za jego akceptacja zostana wypalone plazmą, w miejscu wskazanym przez  nas . PROSZĘ  ZJEDNOCZMY MOCE. I ZRÓBMY COŚ WYJĄTKOWEGO. COŚ WIELKIEGO. I COŚ NA SKALĘ ŚWIATOWĄ, COŚ  Z CZEGO BĘDZIEMY ZNANI I ROZPOZNAWANI. POLSKA W POSIADANIU REKORDU ŚWIATA I CZY NIE BYLO BY MIŁO . POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE. METALMINIONPOLAND.