Witam, jestem mamą 3-letniej Tosi, która od narodzin choruje na padaczkę lekooporną, nadciśnienie tętnicze, upośledzenie umysłowe oraz niedokrwistość. Skutkiem takiej ilości schorzeń jest to, że Antosia nie siedzi, nie chodzi, nie mówi, ma problemy z trzymaniem głowy. W wieku 12 miesięcy zdiagnozowano u Niej wadę wzroku spowodowaną postępem choroby. Każdego dnia walczymy o lepsze jutro dla naszego dziecka systematyczna rehabilitacja (logopeda, psycholog, fizjoterapeuta, Ingerencja Sensoryczna) i wizyty u specjalistów (neurologa, kardiologa, okulisty, nefrologa, endokrynologa), wspierają nas w tej nierównej walce. Bardzo zależy nam na Waszej pomocy, ponieważ sam koszt badań genetycznych przekracza nasze możliwości finansowe. Zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli i wielkiego serca o wsparcie liczy się, każda najmniejsza wpłata.

Za ofiarowaną pomoc dziękujemy.