id: 2xzmtg

Pomagamy Marysi ruszyć z pomocą chorym dzieciom

Pomagamy Marysi ruszyć z pomocą chorym dzieciom

Our users created 1 231 684 fundraisers and raised 1 364 619 656 zł

What will you fundraise for today?

Description

Drodzy, prosimy Was o wsparcie dla Marysi, która straciła pracę i próbuje samodzielnie stanąć na nogi w ramach własnej praktyki fizjoterapeutycznej, której nadała nazwę Fizjo Mio. Niestety procedury urzędowe praktycznie uniemożliwiają jej szybkie podjęcie pracy w ramach własnej działalności, a jako samotna mama dwójki dzieci, została od początku roku praktycznie bez środków do utrzymania rodziny.

Marysia jest bardzo dobrą, ciepłą i życzliwą osobą. Ma niesamowity fach w rękach – pomaga dzieciom nieuleczalnie chorym w rehabilitacji i poprawie standardu życia. Jest dyplomowaną fizjoterapeutką, która z ogromnym zaangażowaniem niesie pomoc tym najmniejszym pacjentom, ale też opiekuje się starszymi osobami wymagającymi przywrócenia sprawności fizycznej np. po ciężkich chorobach.

Oprócz środków finansowych na bieżące utrzymanie swojej rodziny do czasu uruchomienia samodzielnej działalności, Marysia potrzebuje wsparcia w zakresie wyszukania używanego, ale pewnego i niezawodnego samochodu, aby dojeżdżać do swoich pacjentów.

Każda złotówka Waszej pomocy oraz inne wsparcie jest na wagę złota!

 

Przeczytajcie proszę, o tym jak Marysia sama pisze o swojej pracy, którą chce realizować, kiedy już otrzyma wszelkie urzędowe pozwolenia i zbierze potrzebne środki na start:

 

 "Kiedy w rozmowach podaję nazwę firmy FizjoMio, zdarzyło się, że ktoś spontaniczne skomentował: „ooo, to prawie jak o sole mio”, a ktoś inny stwierdził „brzmi ciepło jak amore mio” i chociaż teraz, kiedy jestem zupełnie na początku tej drogi, jaką jest własna działalność, to mam nieśmiałe marzenie, że FizjoMio też zacznie się dobrze kojarzyć i cieszę się, że już od początku, ma w sobie i słońce i miłość. To przypadkowe skojarzenia, a jednak bardzo trafnie oddają istotę działań jakie noszę w sobie od dawna.

Przez ostatnie lata pracowałam z dziećmi i ich rodzinami ucząc się jak zauważać i troszczyć się o ich szczególnie potrzeby.

Jako fizjoterapeuta doskonaliłam swoją wiedzę i warsztat pracy, aby czas terapii był wykorzystywany możliwie najlepiej. Z bardzo bliska widziałam piękną, rodzicielską miłość, która z najwyższym zaangażowaniem i poświęceniem zabiega o choćby najdrobniejszą poprawę jakości życia swojego dziecka. Poruszona tą niezwykłą siłą, sama zapragnęłam stać się częścią tego wyjątkowego procesu i w oparciu o wiedzę i doświadczenie służyć potrzebnym wsparciem terapeutycznym.

W grudniu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, nagle po 12 latach, straciłam pracę którą kochałam. W jednej chwili całe środowisko pacjentów i ich rodzin zostało mi zabrane, a wraz z nimi część mojego serca. To było bardzo bolesne doświadczenie, i chociaż wtedy, na końcu roku, bardzo brakowało perspektyw, to po dniach głębokiego smutku, dzięki trosce i wsparciu innych, pojawiła się myśl, że trzeba spróbować to jakoś na nowo poskładać.

Siłę podarowali mi sami pacjenci i ich rodzice, którzy zaczęli dzwonić i pytać o możliwość prywatnej rehabilitacji. To była iskra, która pozwoliła mi dostrzec nowe możliwości.

Trudno jest zacząć wszystko od nowa, zwłaszcza kiedy jest się samotną kobietą i mamą dwójki dzieci.

Mam w ręku warsztat, bezcenne doświadczenie i na nowo posklejane serce, w pełni gotowe do pracy. Brakuje mi narzędzi bardziej technicznych jak samochodu, którym będę mogła dojeżdżać do pacjentów, przenośnego sprzętu rehabilitacyjnego i całego zaplecza potrzebnego do stworzenia strony internetowej, która jednocześnie byłaby platformą wymiany ważnych informacji między rodzicami poszukującymi wsparcia w sytuacji choroby swojego dziecka.

Dotychczas towarzyszyłam dzieciom i pacjentom ze szczególnymi potrzebami, takim jak: wcześniaczki, dzieci z zaburzeniami lub trudnościami w rozwoju o podłożu genetycznym, z mózgowym porażeniem dziecięcym, z SMA, z dystrofią Duchenne’a i innymi chorobami nerwowo-mięśniowymi i to im najbardziej chcę dedykować swoją pracę.

Wierzę, że skuteczna terapia zaczyna się od miłości rodziców do swojego dziecka, która dla wzrostu potrzebuje słońca, czyli wsparcia ze strony różnych specjalistów, w tym fizjoterapeuty.

FizjoMio to w wolnym tłumaczeniu „moje fizjo". Dla dzieci i ich rodzin oznacza to akceptację możliwości fizycznych i całej indywidualnej fizjologii z jaką każdy z nas się rodzi. Dla mnie FizjoMio to przede wszystkim sposób pracy, ale również patrzenia, myślenia i współodczuwania. Pragnę dzielić się wiedzą, uczyć jak odczytywać możliwości dziecka zapisane w jego ciele i kierować, czasami ukrytym potencjałem, a przede wszystkim pokazywać drogę fizjoterapeutyczną, która może służyć i wspierać dalszy rozwój moich pacjentów.

Jeśli uważasz, że warto dać temu projektowi szansę, uruchomić wspólny potencjał i umożliwić tej działalności rozwój to zapraszam do udzielenia wsparcia. Jestem gotowa ♡ "

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!