Kochani!

Na co dzień jestem nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej, wychowuje dzieciaki w duchu wzajemnego szacunku, wspierania się oraz pomocy. W ciagu roku angażuję się

w różnorodne akcje charytatywne, a w grudniu chciałabym nakarmić głodujące dzieci z Malawi! 

Z racji tego, że ten magiczny, przedświąteczny czas przepełniony jest miłością, troską, szczęściem, wsparciem i… najedzonym brzuchem! Chciałabym nakarmić tych, którzy nie zasiądą przy pięknie zastawionym, wigilijnym stole, tylko każdego dnia muszą walczyć o przetrwanie.

Co roku z powodu niedożywienia umiera ponad pięć milionów dzieci. Obecnie ponad 380 tys. dzieci jest opóźnione w rozwoju fizycznym

i umysłowym na skutek niedoboru niezbędnych składników odżywczych. W samej Afryce 72 miliony dzieci zamiast uczęszczać do szkoły, musi pracować, aby utrzymać swoją rodzinę.

Na świecie zaś jest ich aż 152 miliony.

Chcę wspomóc 20 dzieci, poprzez zakup kaszek, które zawierają wszystkie witaminy i składniki odżywcze niezbędne do wspierania wzrostu i dobrego samopoczucia dzieci z krajów rozwijających się. Produkt został opracowany przez naukowców zajmujących się żywieniem specjalnie po to, by walczyć z tym światowym problemem. 

Posiłki wydawane są w szkołach, dzięki czemu dzieci mają dostęp do edukacji, a rodzice zapewnione miejsca pracy przy produkcji kaszek.

Wierzę, że mam wokół ludzi z dobrymi sercami i razem osiągniemy ten cel!

Każda kaszka zawiera 30 dziecięcych porcji posiłku, które pozwolą wyżywić jedno dziecko przez jeden miesiąc. A jej koszt to 87,50zł!

Każda złotówka jest na wagę złota!

Z góry dziękuję za Wasze wsparcie !