Witam.Arek byl jedynym żywicielem rodziny zachorował pod koniec lutego,lekarze i wkońcu w kwietniu diagnoza RAK ZŁOŚLIWY PĘCHERZA,niewydolnośc nerek,wodonercze nerki prawej.Przerzuty udało się zoperowac niestety też i prawie pól jelita grubego.Arek ma raka nieoperacyjnego juz i tylko zostało nam powalczyc o w miare normalne warunki do końca.W chwili obecnej przebywa w domowym Hospicjum ,jest osobą leżacą na tz . workach nefrostomia ,stomia.Nowotwór postepuje daje nam ciągle znać o istnieniu.W chwili obecnej oczekujemy na zalatwienie renty chorobowej (co jeszcze potrwa)oraz komisje niepełnosprawnosci.niestety przez te około pół roku zadłuzylismy się ,opłaty za mieszkanie,czeste wyjazdy na szpital i ogólnie zycie.Arek jest człowiekiem bardzo rodzinnym pomóżmy Mu spędzić jaknajwiecej czasu z rodzina a najbardziej z Wnukami które kocha Potrzebujemy teraz pomocy i wsparcia żeby nie stracić dachu nad głowa i w miare zapewnic godziwe życie a zaraz zima zapasem, już myśle o opal na zime.