A. ma 17 lat, jest Hazarką, mieszkała w Afganistanie. Od dzieciństwa marzyła, że zostanie lekarką i będzie ratować ludzkie życie. Tymczasem teraz to jej młode życie trzeba pilnie ratować.

Kiedy talibowie przejęli rządy w Afganistanie, dziewczynki nie mają już prawa do marzeń. W rodzinie A. edukacja, wiedza były zawsze istotną wartością. Życie w Afganistanie stało się więzieniem. Wolna, waleczna, mądra dziewczyna nie mogła tego znieść i targnęła się na własne życie. Wypiła kwas z akumlatora. Dawka wypitej substancji na szczęście okazała się niewystarczająca, żeby zabić, ale narobiła poważnych szkód w organizmie. Dziewczyna nie może jeść. Wymaga specjalistycznej pomocy medycznej, która jednak nie jest darmowa tam, gdzie rodzina ją ewakuowała. Przeszła już dwie operacje. Przed nią ostatnia. Potrzebne są środki na lekarzy, wsparcie psychologiczne, specjalistyczne żywienie, a nawet na podstawowe potrzeby.

Z góry wszystkim wpłacającym dziękuję. Z pewnością zrzutka będzie też okazją, żeby opowiedzieć trochę o tym, kim są Hazarowie i jak trudne są losy tej od dawna prześladowanej i eksterminowanej mniejszości. Zostańcie więc z nami i trzymajcie kciuki za waleczną Hazarkę 🙌🙌🙌🙌🙌🙌🙏🙏🙏🙏🙏🙏