Hera to pogodny piesek Rasy Buldog Francuski

w dniu 18 czerwca po wieczornym spacerze zaczęła zachowywać się dziwnie tylko leżała nie przytulała się jak zawsze :(

następnego dnia rano tj 19.06.22 Hera z silnym bólem brzucha została zawieziona do lekarza , leki przeciwbólowe oraz rozkurczowe przyniosły delikatną ulgę , wróciliśmy na czterech łapkach .

Niestety radość nie trwała długo 😒 o godzinie3 nad ranem w niedziele 20.06 powrót do kliniki Hera doznała paraliżu tylnych łapek ,została w szpitalu 😭

podejrzenia połknięcia trucizny na spacerze zostało wykluczone badania krwi i moczu w normie

21.06 Hera nadal w szpitalu brak czucia w tylnych łapkach , USG wykluczyły ciało obce w organizmie

czekamy na konsultację Neurologa :(

wygląda to bardzo żle będzie potrzebny Rezonans Magnetyczny Bądź Tomografia kręgosłupa a nawet operacja ,

Niestety te 3 dni w szpitalu już pogrążają finansowo a to dopiero początek ale walczymy i potrzebujemy Waszej pomocy .💕

w miarę na bieżąco będę dodawał kolejne dokumenty

już wiem że pilnie będzie potrzebna operacja koszt około 6tyś zł a potem długotrwałą re habilitacja. 

wiem że dzięki waszym serduchom Hera może znów biegać .

.