id: 34svnt

Rehabilitacja Jolki Fasolki

Rehabilitacja Jolki Fasolki

The organiser verified the description with proper documents.
Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 166 208 fundraisers and raised 1 212 564 964 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Jolka Fasolka na wojennej ścieżce!


    g2ac8b5083003cb7.jpeg



    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Ta Jolka Fasolka to moja ukochana Mama, której choroba odebrała niezależność 10 miesięcy temu.


I tak od tamtej pory Fasola jeździ między szpitalem a szpitalem i robi wszystko, aby wrócić do sprawności.

Pewnie już nie będzie tańczyła w szpilkach na stole, ale może w tenisówkach zrobi krok lub dwa ...

Kiedyś marzyła o podróżach dookoła świata, a dziś marzy o wycieczce z własnego łóżka, a ja rozpaczam, bo nikt nie gotuje rosołu tak jak moja Mama.


Tętniak to nie drobna sprawa.

Dał o sobie znać po raz pierwszy 1 grudnia 2019 roku i od razu został zabezpieczony podczas operacji. Wszystko miało być pięknie. 10 dni później powraca z zemstą. Na sygnale do specjalistycznego ośrodka kardiochirurgii. W ostatniej chwili na stole operacyjnym. Pęka. Operacja w krążeniu pozaustrojowym, otwarte serce. Słyszę piłę. Słyszę szepty pielęgniarek wymieniających się na sali operacyjnej. Bardzo źle to wyglada. 8 godzin później. Mama uratowana.

Może nie przetrwać nocy. A jeśli tak, to jest mało prawdopodobne, aby była w stanie funkcjonować, poruszać się, mówić, a nawet wiedzieć gdzie lub kim jest.


Nie znają Jolki Fasolki. Nie poddaję się. Walczy. Ma dla kogo. Jestem ja. No i jej ukochany kot.



Mama jest pielęgniarką i do dnia choroby pracowała na Oddziale Intensywnej Terapii dla Dzieci. Nigdy nie spodziewała się, że pewnego dnia sama będzie pacjentką.


Zapalenie płuc, zapalenie dróg moczowych, odleżyny i inne pierdoły. Od szpitala do szpitala. Kroplówki, białe fartuchy, dużo życzliwości, a także patrzenie z pogardą bo przecież nie chodzi i sika pod siebie a do tego myśli że jest na stacji benzynowej z grupą Wietnamczyków... to nienormalny człowiek. Jak ujęła to pani doktor „Mama jest chora, proszę iść do kina, kupić sobie bukiet kwiatów i pogodzić się z tym, bo Mama ma uszkodzenie mózgu"

Jolanta Gubała


Dziesięć miesięcy później.

Ten "nienormalny człowiek" doskonale wie kim jest. Fasolka czyta książki, robi pudełka na zajęciach manualnych i nie może się doczekać kolejnych zajęć rehabilitacyjnych. Wylewa z siebie siódme poty, by odzyskać niezależność. Rehabilitacja przebiega powoli, ale jest postęp, więc Fasolka potrzebuje czasu. Niestety czas to pieniądz. Dosłownie.


Koszt całomiesięcznego pobytu w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym wraz z opieką stacjonarną to około 7 tys. miesięcznie, nie licząc kosztów wizyt lekarskich, dodatkowych badań, pieluch i podstawowych leków.


Pieniądze szybko się kończą i zostało nam niewiele, a Fasolka chce ćwiczyć i walczyć o powrót do sprawności.

Nie ma niczego, czego pragnę bardziej niż pomocy Mamie w powrocie do sprawności. Liczy się każda złotówka, bo to kolejny dzień rehabilitacji a każdy dzień przybliża nas do celu.


Pomóż Fasolce chodzić!



Jolanta Gubała






There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 9

DK
Dorota Kozielec
25 zł
 
Hidden data
10 zł
AG
Andrzej
5 zł
Xxx
5 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
hidden

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!