Zostałam sama z chorym pieskiem - pomóż mi uratować Donkę
Zostałam sama z chorym pieskiem - pomóż mi uratować Donkę
Our users created 1 269 776 fundraisers and raised 1 470 256 642 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam na imię Maria. Piszę te słowa ze ściśniętym sercem i ogromną nadzieją, że znajdą się ludzie o dobrych sercach, którzy pomogą mojej ukochanej suni – Donce.
Donka to 12-letnia suczka typu terier, która trafiła do mnie półtora roku temu z fundacji. Zanim do mnie przyszła, przeszła w życiu bardzo wiele. Wcześniej była ofiarą wypadku – została potrącona przez samochód. Przeżyła, ale jej zdrowie i psychika bardzo na tym ucierpiały. Gdy ją zobaczyłam pierwszy raz, była wycofana, nieufna i zmęczona życiem. Wiedziałam, że muszę jej dać dom, w którym wreszcie poczuje się bezpieczna i kochana.
I tak się stało. Donka stopniowo odzyskiwała spokój, przyzwyczaiła się do mnie, zaczęła ufać. Stałyśmy się nierozłączne. Jako starsza osoba, żyjąca samotnie na emeryturze, znalazłam w niej najwierniejszą towarzyszkę codzienności. To nie jest „tylko pies” – to moje wsparcie, promień światła w trudnych chwilach, ktoś, dla kogo warto rano wstać z łóżka.
Niestety, Donka znów potrzebuje pomocy. Jej zdrowie zaczęło się pogarszać – prawdopodobnie jako skutek dawnych urazów, które nigdy nie zostały do końca wyleczone. Lekarz weterynarii stwierdził, że konieczna jest operacja oraz dalsze leczenie i rehabilitacja. Donka cierpi. Ma trudności z poruszaniem się, widać, że sprawia jej to ból. Bez operacji nie ma szans na poprawę – może być tylko gorzej.
Zgłosiłam się do fundacji, z której ją adoptowałam – wcześniej zapewniali mnie, że będą wspierać Donkę, jeśli będzie taka potrzeba. Niestety mimo moich próśb i kontaktów – nie otrzymałam od nich żadnej pomocy. Zostałam z tym wszystkim sama.
A ja nie mam środków, by to udźwignąć.
Jestem na emeryturze, mieszkam sama, każdy miesiąc to walka o przetrwanie – na leki, jedzenie, rachunki. Koszty leczenia Donki są zbyt duże jak na moje możliwości. Nie mam już do kogo się zwrócić.
Dlatego z ogromnym trudem, ale też z nadzieją, tworzę tę zbiórkę i proszę: pomóżcie nam.
Donka zasługuje na spokojną, godną starość bez bólu. Już raz los ją bardzo skrzywdził. Chciałabym, by jej ostatnie lata były przepełnione troską, spokojem i bezpieczeństwem. Wierzę, że z Waszą pomocą uda się pokryć koszty operacji, leczenia, leków i rehabilitacji.
Każda złotówka ma znaczenie.
Każde udostępnienie tej zbiórki daje nadzieję.
Każde dobre słowo dodaje mi sił.
Dziękuję Wam z całego serca – w imieniu swoim i Donki.
Maria i Donka

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.