Nasz przyjaciel ze Lwowa wraz ze swoją grupą przyjaciół patrolują i bronią (grupą 10 osobową) przed wojskiem Putina swojego Wolnego Miasta Lwów.

Niestety nie maja kamizelek ochronnych, ani ciepłych butów taktycznych. Udało się już przekazać im nakolanniki. Żeby ich walka o obronę pięknego miasta była skuteczna muszą mieć kamizelki, które będą ich chronić przed atakiem. Te przedmioty są bardzo drogie i na ten moment ciężko dostępne ale udało mi się znaleźć kontakt do osoby, która jest w stanie ten sprzęt załatwić.

Nasi przyjaciele Każdego dnia dzielnie i mężnie walczą o swoje miasto, o miejsce na swojej ziemi dla siebie i swoich rodzin... dla Ukrainy by pozostała Niepodległa.

Patrolują ulice w dwóch zmianach nocnej i dziennej, starają się naprzemiennie odpoczywać.

My na to patrzymy ze spokojnych na ten moment miejsc w Polsce i na całym świecie... staramy się jak możemy pomóc.

Ilość pomocy którą chcemy ofiarować przerasta już nasze moce... dlatego zwracamy się z prośbą do każdego kto to czyta o przekazanie choćby 10 zł. Na nasza zrzutkę .... wiem, że wśród nas jest masa osób, która chętnie pomaga.

Bardzo Was proszę o pomoc i już teraz jestem dozgonnie wdzięczna w swoim i ich imieniu!