Endometrioza niszczycielska choroba
Endometrioza niszczycielska choroba
Our users created 1 233 877 fundraisers and raised 1 371 853 834 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam na imię Luiza Rybak od ponad 13 lat leczę się na nieuleczalną chorobę Endometriozę. Od tylu lat uprawiam wędrówki od gabinetu do gabinetu i bez rezultatu wciąż w tym samym miejscu. Wyciągnięto ode mnie bajońskie sumy pieniędzy a ja nic nadal nie wiem skąd to mam i jak sobie radzić nie tyle fizycznie co psychicznie. Płacisz ale nie widzisz poprawy bo leki kosztują, zabiegi, operacje i tak w kółko. Poddajesz się operacji już myślisz jest nadzieja ze koszmar się skończy. Jesteś naiwny idziesz na kontrole po 2 tygodniach od zabiegu i słyszysz że wszystko na nowo narosło. Myśle sobie no właśnie bo nie mam siły już myśleć łzy wciąż płyną i płyną a w gardle czuje ścisk jakby ktoś lub coś mnie dusiło. Jak tu iść do pracy przecież mam w sobie bombę. Staram się jakoś zarobić pieniądze ( udzielam korepetycji) aby w miarę to ogarnąć i żeby nie zwariować od przypływu myśli że jestem nic nie warta. Tak czuje się jak wyrzutek. Ta choroba jest jak bestia wygłodniała. Czuje się wciąż jakbym była z nią sam na sam. Samotna w lesie rozglądam się i tylko czekam z za którego drzewa wyjdzie i mnie dopadnie. Leczenie farmakologiczne pełno płatne za zabiegi od tych wspomagających płodność po zabiegi operacyjne niestety bezskuteczne. Dziś jak bym podliczyła to co zostawiłam w gabinetach to powinnam latać samolotem własnych linii lotniczych. Mąż mnie wspiera jest jedynym źródłem utrzymania. Rodzice również bardzo pomagają ale niestety podkreślam ta choroba to jak studnia bez dna za wszystko płacisz a rezultatów wciąż nie ma. W końcu bierzesz kredyt musisz spłacić i rezultatów również nie ma. Postanowiłam poszukać grupy wsparcia i tak znalazłam Fundacje Pokonać Endometriozę i od razu zostałam olśniona, że tej choroby nie można pokonać ją można tylko wyciszyć. Skorzystałam również z zabiegów medycyny naturalnej (metoda holistyczna itp). Niestety tu również wszystko kosztuje. Poddałam się leczeniu hydrokolonoterapii czyli oczyszczanie jelit, hirudoterapii czyli leczenie pijawkami. Jestem osobą, która serce otworzy drugiemu człowiekowi teraz ja proszę o pomoc. Mam synka niebawem zostanę rodzicem adopcyjnym i dużo marzeń do realizacji i chce pomagać ile się da. Moją pasją jest śpiewanie gdy śpiewam dla ludzi to czuje wtedy że żyje. Chwała Panu. Nie dawno wydałam tomik wierszy „Wiersze do kawy”. Powinnam cieszyć się tym i innymi rzeczami niestety to nie jest łatwe kiedy czujesz totalną niemoc gdzie trzeba kredyty spłacać, i gdzie wciąż towarzyszy Ci strach bo nie wiesz co pod tą skórą co w tym brzuchu jest. Proszę o pomoc błagam wyje jak wilk bo chciałabym bardzo w końcu zacząć żyć, uśmiechać się jak dawniej. Pragnę poczuć w sercu radość a nie ciągły strach i ból. Czy jest to jeszcze możliwe. Mam nadzieje ze Państwo pomożecie za co ze szczerego serca będę do końca życia wdzięczna. Luiza Rybak.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Location
Buy, Support, Sell, Add.
Buy, Support, Sell, Add. Read more
Help the Organiser even more!
Add your offer/auction - you sell, and the funds go directly to the fundraiser. Read more.
Created by Organiser:
Starting price
50 zł
Final price
20 zł
Number of bidders: 1
Final price
110 zł
Number of bidders: 1
Kartka na roczek dla dziewczynki