Pomoc po ucieczce z przemocowego domu
Pomoc po ucieczce z przemocowego domu
Our users created 1 226 373 fundraisers and raised 1 348 589 976 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witam
Dla osob ktore nie wiedza, pochodze z przemocowego, toksycznego domu i jestem zbudowana na traumie.
Moj ojciec popełnił samobojstwo przy mnie, matce i siostrze gdy mialam 9 lat a siostra 4.
Ponadto osobą ktora zniszczyla mi zycie jest moja matka. Chcialam spokoju a niedawno trafilam do szpitala po kolejnym samookaleczeniu przez wyrzuty matki wszystko we mnie peklo.
Cale zycie nikt nie wiedzial co sie dzieje u nas w domu, mimo ze prosilam matke o pomoc psychiatry i terapeuty od 13 roku zycia. Ta tylko mnie wysmiewala. Jestem pod opieka psychiatry i biore leki od 2021 po tym jak zainteresowala się mna wychowawczyni w liceum. Rowniez wrocilam na terapie ktora tez kosztuje. Pomieszkuje obecnie u babci od strony matki, rowniez pomaga mi druga babcia od strony ojca, ale terapia i leki kosztują, plus ciezko mi byc u kogos nie mając nawet na zupke chińska. Poza tym u matki jest moja kotka która bardzo kocham i oprocz straszenia kuratorem, matka mnie straszy ze do konca miesiaca mam znalezc kotu lokum. Mimo ze moze po mnie nie widac to caly czas mysle o s4m0bojstwie i poddaniu sie. Jest tak od siedmiu (7) lat.
Niedawno mialam najgorszy okres zycia gdzie bralam duzo uzywek. Wydalam zaoszczędzone pieniadze i nawet wzielam pozyczke ktora w calosci splacil moj chlopak. Teraz jestem trzezwa od dokladnie 39 dni i chce zyc normalnie ale terapia nic nie daje gdy wraca sie do domu do kogos kogo sie nienawidzi.
Jest mi wstyd i glupio prosic obcych ludzi o pomoc ale nie mam nawet na durny opatrunek na noge. Za niedlugo moja ukochana siostra ma urodziny i tez nie mam zeby jej kupic nawet czekolade. Chcialsbym stanac na nogi, miec spokoj, miejsce gdzie moge wrocic bez stresu i strachu. ja jestem osoba która uwielbia pomagac, moim marzeniem jest zalozyc kiedys fundacje charytatywna i mam nadzieje ze jesli teraz ktos mi pomoze to bede mogla to niedlugo oddac światu
Mam zamiar kontynuowac studia które rzucilam w lutym rowniez przez atmosferę w domu. Chcialabym miec miejsce gdzie chociaż przez miesiac moge spokojnie pomieszkac z moim kotem. Za miesiac moj chlopak wroci z ośrodka i bedzie nam latwiej we dwoje, ale teraz czuje sie po prostu bezdomna, czuje sie problemem. Bede próbować dowiedzieć sie o jednoosobowym pokoju w akademiku lecz nie wiem jak to wyglada ze zwierzetami a kocham moja kotke nad zycie. Nawet piszac te slowa ona jest przy mnie i sie przytula bo przyszlam do matki po swoje rzeczy. Wzielam ja z ulicy wyglodzona i z kleszczami, sama przyszla, wybrala mnie i wole mieszkac z nia pod mostem, niż ją oddac.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki, za Ciebie kotkę i fundacje!
Trzymaj sie!
Znam czesc z tych ciezarow. Wielkie pozdro niech Ci sie wiedzie :3
kc, dasz rade!!
Trzymaj się, pogłaskaj kicie.