Pomagają tym, którzy głosu nie mają - teraz sami potrzebują pomocy. Straszna tragedia dotknęła społeczników z Częstochowy. Podczas powrotu z transportu chorego bociana spaliła się karetka dla zwierząt Stowarzyszenia "Częstochowa Przyjazna Jerzykom - Jerzyk w Dzielnicy Stradom" - karetka pomagała wszystkim zwierzętom. Wolontariusze pełnili dyżury pod numerem alarmowym i nieśli ogromną pomoc. Niestety teraz zostali bez tak ważnego narzędzia do pracy. Pojazd został zakupiony z środków własnych stowarzyszenia i wpłat darczyńców. Obecnie pilnie potrzebujemy środków na nowy.

Do zapłonu doszło na autostradzie. Dzięki zimnej krwi i przytomnemu zachowaniu kierowcy/wolontariusza Patryka udało się uratować częściowo wyposażenie pojazdu wraz z butlami tlenowymi, które stwarzały dodatkowe niebezpieczeństwo ( groziło wybuchem). Została wezwana natychmiast straż pożarna, a do jej przyjazdu Patryk próbował gasić ambulans samodzielnie.

Patryk z lekkimi obrażeniami trafił do jednego z częstochowskich szpitali na badania.

Aby nieść dalej tak zaawansowaną pomoc zwierzętom nie tylko z Częstochowy ale też całej Polski potrzebne jest Państwa wsparcie.