Moonia, Monika budź się! Wstawaj! Koniec spania!
Moonia, Monika budź się! Wstawaj! Koniec spania!
Our users created 1 229 493 fundraisers and raised 1 357 214 970 zł
What will you fundraise for today?
Description
Moooonia, Monika budź się! Wstawaj! Koniec spania! Już dość długo spałaś. Wystarczy! Wracaj do nas!
Razem możemy więcej!
Pomóżmy Monice porzucić sen, pomóżmy Jej wyjść z zamknięcia, pomóżmy w powrocie do zdrowia i sprawności.
Nasza Najukochańsza i Jedyna Córka Monika w zwykły środowy, roboczy dzień nad ranem 9 października 2024r. szczęśliwa wyruszyła w drogę do pracy.
Bardzo cieszyła się, że mając wykształcenie po upragnionej Akademii Sztuk Pięknych zdobyła pracę w zawodzie.
Jednak nie było Jej dane do niej dojechać na Jej Mapie Życia pojawił się bowiem punkt zwrotny – Makabryczny Wypadek Komunikacyjny – a nawet Dwa w Jednym.
W jednej chwili z impetem została uderzona przez rozpędzonego, wybiegającego z lasu na drogę ponad 200-tu kilogramowego jelenia, by w ułamek sekundy później otrzymać śmiertelny czołowy cios od rozpędzonego pojazdu z naprzeciwka.
Serce Moniki przestało bić. Była zakleszczona w samochodzie, nieprzytomna, bez jakichkolwiek oznak życia. Przybyłym na miejsce wypadku strażakom i zespołowi medycznemu po kilkunastu minutach walecznej reanimacji udało się przywrócić krążenie. Sami nie dowierzali w ten CUD, który się wydarzył.
W ich ocenie ofiary z obrażeniami takimi, jakich doznała Monika odchodzą na zawsze natychmiast już w miejscu wypadku.
Monia po przewiezieniu śmigłowcem LPR do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przeszła szereg skomplikowanych operacji, w tym stabilizującą zmiażdżone prawe biodro, połamaną nogę i przede wszystkim ratującą życie – neurochirurgiczną - gdyż jak wyraził się lekarz w pierwszym kontakcie z nami na OIOM-ie Monice prawie urwało głowę. Połamane miała kręgi szyjne od C0 do C3, oba kłykcie potyliczne z przemieszczeniem do wewnątrz, poszarpany rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym, liczne krwiaki m.in. w tętnicy szyjnej, w okolicy przysadki mózgowej (…). Jej mózg był kilkanaście minut niedotleniony, w ocenie lekarzy w najlepszej kondycji zachowała się tylko ta część mózgu – odpowiadająca za oddychanie. Były uzasadnione obawy o to, czy Monika przeżyje noc po operacji, czy mocno uszkodzony rdzeń kręgowy będzie w stanie przez dłuższy czas utrzymać Jej funkcje życiowe. Zapadł wyrok, że nawet jeśli cudem przeżyje to nie ruszy ręką, nogą, będzie bez kontaktu, bo znaczna część mózgu – płaty czołowe, ciemieniowe, skroniowe, potyliczne (…) w wyniku długiego niedotlenienia obumarły.
Monika przeżyła i żyje. To CUD. Minęło 6 tygodni od tego makabrycznego wypadku. Córka osłabiona ciężką operacją ortopedyczną wygrała wiele bitew. Przegoniła dwa razy zapalenie płuc, wygrała dwa razy z zapaleniem spojówek i z innymi septycznymi bakteriami, które próbowały Ją nam odebrać.
Od 9 października 2024 jesteśmy z Nią każdego dnia. Pokonujemy dziennie 300 km tam i z powrotem z miejsca zamieszkania do Szpitala, by z Monią rozmawiać, by Jej śpiewać, puszczać muzykę, by masować Jej twarz, kruche dłonie, ręce i stopy, by pobudzać Jej każde zmysły, receptory, by stymulować Jej aktywność, chęć powrotu do naszego świata. Lekarze zauważają na podpiętych monitorach, że Jej aktywność życiowa znacząco wzrasta podczas naszych wizyt. To daje nam wiarę i wektor działania.
Mamy pierwsze sukcesy. Sami lekarze od tygodnia patrzą na Monię z niedowierzaniem. Monika otwiera oczy, reaguje na pory dnia i nocy, reaguje na światło, zaczęła wodzić oczami na boki, zaczęła ruszać ustami, robić swoje niepowtarzalne minki, lekko przekręca głowę na bok, bardzo mocno reaguje nawet na najlżejszy dotyk uginając w kolanach obie nogi, potrafi na razie mimowolnie, w odruchu na dotyk lub ból zacisnąć dłoń (…) a jeszcze niedawno miała nie przeżyć, miała nawet nie drgnąć.
Staramy się o udział Moniczki w Programie Wybudzeń dla Osób Dorosłych w Śpiączce Mózgowej, bo Monia o czym do tej pory nie wspomnieliśmy, jest Dorosłą, Piękną 29-letnią Kobietką, Panną na Wydaniu, Niedawno gotową do założenia własnej Rodziny.
Kontaktowaliśmy się z wieloma Placówkami Zdrowia, Oddziałami szpitalnymi, które zajmują się tego rodzaju leczeniem pacjentów w śpiączce, realizują 12-to miesięczne Programy, w tym m.in.
z „Budzikiem dla Dorosłych” w Warszawie, „Rehstab” w Limanowej, Szpitalem w Częstochowie, w Jastrzębiu Zdroju, w Brzegu, z „Reptami” w Tarnowskich Górach (…).
Niestety wszędzie trzeba czekać w kolejce na przyjęcie nawet do 12 miesięcy, w każdym miejscu jest od 2,3 do 8 oczekujących przed Moniką. Każda Placówka końcem roku boryka się z brakiem środków z NFZ na dofinansowanie leczenia, a nowe decyzje limitowe zapadną dopiero początkiem 2025 roku. Natomiast dla Moniki każdy dzień zwłoki w profesjonalnej rehabilitacji to zmniejszona szansa na powrót do świata przytomnych, w miarę sprawnych i zdrowych ludzi.
Prywatnie turnus rehabilitacyjny dla Moniki z profesjonalną opieką medyczną zapewnioną przez sztab lekarzy każdego dnia, neurorehabilitacją, neurologoterapią, muzykoterapią, hydroterapią itp. to koszt około 15 tys. PLN za dwutygodniowy pobyt w ośrodku. Miesięczny koszt uczestnictwa w prywatnej rehabilitacji na poziomie, jaki oferuje np. „Budzik” w Warszawie to około 35 tys. PLN miesięcznie. Nie stać nas na to. Myślimy, że mało kogo byłoby stać na taki wydatek nawet w tak ważnym najważniejszym w życiu celu.
Ja, mama Moniki już zrezygnowałam ze świadczenia pracy, by być przy Monice, by wspierać Jej proces zdrowienia. W sytuacji w jakiej jesteśmy nie potrafiłabym oddać się pracy zawodowej. Na razie przebywam na zasiłku chorobowym z powodu załamania nerwowego, ale za kilka miesięcy wyczerpię okres chorobowego (...). Tata Moniki pracuje w małym prywatnym zakładzie mechaniki i jego dochody w obecnej sytuacji starczają na opłaty, paliwo na codzienne dojazdy do Moniki i z powrotem do domu oraz skromne wyżywienie.
Moniczka pracowała, tak więc ma naliczany póki co zasiłek chorobowy, jednak sama nie może z niego korzystać, nie może zadbać o swoje dobro, a my Rodzice nie chcemy i póki co na razie nie możemy korzystać z Jej środków finansowych, co najmniej do czasu ustanowienia nas przez sąd jej opiekunami prawnymi, a to trwa (…)
W tej sytuacji, zwracamy się do Was Razem Czytelnicy o Wielkim Sercu, do Każdego z Was z Osobna
o pomoc finansową, o darowiznę (…) choć w najniższej możliwej dla Was kwocie, która jak to się mówi, Grosz do Grosz a Uzbiera się Kokosza, pozwoli wspomóc Monikę i nas Rodziców w pierwszym etapie leczenia Moniki tj. zabezpieczenia Jej pobytu w profesjonalnym ośrodku leczenia osób – wybudzania dorosłych w śpiączce mózgowej, gdyż Szpital w Opolu, w którym się obecnie znajduje nie widzi już uzasadnienia do Jej leczenia na OIOM lub Ortopedii, czy też innym oddziale szpitalnym.
W sytuacji, gdy Monika, nie daj Boże, nie zakwalifikuje się do żadnego z Programów wybudzeń, bo musi spełnić pewne kryteria medyczne lub, gdy zakończy taki 12 miesięczny program i stanie się możliwy Jej powrót do domu, to zgromadzone od Państwa Darczyńców Środki finansowe przeznaczymy na przystosowanie Jej miejsca zamieszkania do codziennego funkcjonowania i rehabilitacji oraz na zabezpieczenie profesjonalnej opieki zarówno pielęgnacyjnej, lekarskiej jak i rehabilitacyjnej.
Z góry wielkie dzięki za każdą pomoc, w imieniu naszym, jak i przede wszystkim Moniki!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.