RATUJEMY MRUCZUSIA chorego na FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej).
RATUJEMY MRUCZUSIA chorego na FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej).
Our users created 1 157 017 fundraisers and raised 1 201 452 990 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kochani Miłośnicy Futrzaków!
Zwracamy się do Was z gorącą prośbą o pomoc w ratowaniu naszego domownika - 5 miesięcznego kocurka MRUCZUSIA.
FIP to bardzo podstępna choroba, a w naszym kraju zazwyczaj wyrok śmierci dla kota - ale jest szansa na uratowanie MRUCZKA - to lek sprowadzany zza granicy, niestety bardzo drogi.
Rozpoczęliśmy już jego podawanie (lek GS-441524), ale wymagana jest minimum 84 dniowa kuracja, nie można jej przerwać a koszt kuracji to aż 660 zł tygodniowo!
Do tego dochodzą wizyty u weterynarza, badania laboratoryjne i transport a wszystko to na dłuższą metę jest niestety poza naszym „zasięgiem” finansowym.
MRUCZEK to energiczny, gadatliwy, bardzo mruczący kocurek. Ma niecałe 5 miesięcy, przybył do nas w sierpniu, aby dotrzymać towarzystwa 3 letniej kotce - KREDCE. Oni nie bardzo się polubili, ale MRUCZEK został pupilem całej rodziny i zdominował życie domowników. Niecałe dwa tygodnie temu został u niego zdiagnozowany FIP, koci koronawirus powodujący zapalenie otrzewnej. Jego mały koci brzuszek, wypełniony jest ogromną ilością wody, a on sam wygląda jakby połknął piłkę :(
Mimo choroby i coraz gorszych wyników badań, MRUCZEK nadal nieźle się trzyma, bo to silny chłopak! Sporo je, regularnie korzysta z kuwety, czasem się bawi i bardzo dużo śpi.
Dzielnie znosi bolesne zastrzyki bo … bardzo chce żyć !!! Pani weterynarz mówi, że kociak ma szansę i nie można jej zmarnować !!!
Dlatego właśnie prosimy Was o pomoc!
Anna, Przemek, Asia, Tomasz oraz koty Mruczek i Kredka.
P.S. Jeśli po zakończeniu leczenia zostaną nam jakieś środki, wpłacimy je na konto Fundacji Stawiamy na Łapy, która pomaga nam w sprowadzaniu leku dla kociaka.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki Mruczuś, zdrowiej❤️
Życzę powodzenia, mam nadzieję, że kotek da radę, bo mimo ogromnego wodobrzusza wygląda na radosnego i pełnego życia :) Nasz aniołek odszedł dzisiaj, choroba zajęła płuca już po dwóch dniach od momentu pojawienia się płynu w jamie brzusznej. Znalazłam lek, byłam już w drodze, ale nie dał rady dłużej walczyć. Musicie zachęcić więcej osób, żeby wpłacali mniejsze kwoty. Zrzutka sugeruje 50 zł, ludziom jest głupio wpłacić mniej, więc nie wpłacają nic, a 5 czy 10 zł może zmienić wszystko.
Dziękujemy!
Trzymam kciuki za malucha ❤
Dziękujemy!