U naszej 4 córki Małgosi stwierdzono OSTRĄ BIAŁACZKĘ LIMFOBLASTYCZNĄ TYPU B. Rozpoczęliśmy walkę o zdrowie i życie naszego dziecka - walkę, którą możemy wygrać też dzięki Twojej pomocy, o którą bardzo prosimy!

Pod koniec lipca 2022 roku Gosia zaczęła gorzej sypiać, męczyły ją nocne poty, bóle brzuszka. Z początkiem sierpnia Gosia wróciła po miesięcznej przerwie do przedszkola. 4 sierpnia otrzymaliśmy telefon z przedszkola, że Małgosia zwymiotowała. Po powrocie do domu okazało się, że ma także stan podgorączkowy. Pomyśleliśmy, że to zapewne jakiś wirus. Na wizycie pediatra zleciła badania krwi, zaniepokoiły ją również liczne siniaki na nóżkach. 5 sierpnia wykonaliśmy zlecone badania i krwi i potem wszystko toczyło się już błyskawicznie. Telefon z przychodni, że pilnie musimy przyjechać z Małgosią a potem informacja o skierowaniu nas na hematologie. Gdy zapytaliśmy o podejrzenia lekarza po raz pierwszy padły słowa białaczka i chłoniak. Spakowaliśmy szybko torbę i udaliśmy się do Gdańska do Kliniki Pediatrii, Hematologi i Onkologii UCK. Po kolejnych badaniach usłyszeliśmy 6 sierpnia o 2:30 w nocy, że u Gosi najłagodniejsze z tego co u niej podejrzewają to białaczka. Z tymi słowami nasz świat stabilny, poukładany do tej pory, się zawalił. W związku z tym, że był to weekend musieliśmy poczekać do poniedziałku aby lekarze wykonali biopsje szpiku i potwierdzili diagnozę. Tak się stało w poniedziałek po biopsji dokładnie o godz. 16 usłyszeliśmy, że nasze dziecko cierpi na nowotwór złośliwy krwi OSTRĄ BIAŁACZKĘ LIMFOBLASTYCZNĄ.

Po postawieniu diagnozy natychmiast rozpoczęto leczenie sterydowe i chemioterapię. Każdy dzień, każda kolejna dawka chemii to jednocześnie nadzieja i strach. Organizm przyjmuje chemię i walczy. Niestety podczas chemioterapii pojawiają się różnego rodzaju skutki uboczne, wymagające zakupu wielu leków i suplementów, a wiemy, że to dopiero początek walki z tą chorobą, ale co jest niezwykle ważne, walki skutecznej.

Białaczka zabiera Gosi dzieciństwo, które teraz, w okresach lepszego samopoczucia toczy się na szpitalnym korytarzu. Mimo to, Gosia wciąż jest tą samą pełną energii, radosną dziewczynką. Uwielbianą przez personel „przytulanką” oddziałową. Niesamowicie dzielnie i zwykle z dużą cierpliwością oraz zrozumieniem poddaje się leczeniu, chociaż oczywiście zdarzają się momenty kryzysowe, zarówno pod kątem jej samopoczucia fizycznego jak i psychicznego.

Żeby zapewnić naszemu dziecku odpowiednią opiekę, a także możliwie efektywnie organizować życie toczące się między szpitalem a domem, jedno z nas rodziców musiało całkowicie zawiesić swoją pracę. W domu czeka na nas także siostra Małgosi Julia, której świat z dnia na dzień również zmienił się o 180 stopni. To niesie za sobą konsekwencje finansowe.

Leczenie ostrej białaczki limfoblastycznej odbywa się wg określonego protokołu i składa się z dwóch etapów: długotrwałego leczenia szpitalnego, a potem podtrzymania leczenia w domu. Cały proces trwa dwa lata. Okres leczenia w szpitalu powinien zakończyć się dla nas z końcem kwietnia. Do tego czasu musimy zrobić wszystko, aby zapewnić Gosi możliwe jak najlepsze warunki do walki z nowotworem.

Celem tej zbiórki jest zapewnienie naszej córce dodatkowych nierefundowanych leków, rehabilitacji w domu z fizjoterapeutą na etapie podtrzymania, sprzętu medycznego, dojazdów do szpitala na badania i kontrole, odpowiedniego wyżywienia oraz środków higieny przez cały długotrwały okres leczenia. 

Konieczne jest również dostosowanie do Gosi warunków życia w domu, w celu zapewnienia jej bezpieczeństwa i komfortu podczas krótkich przepustek oraz po zakończeniu hospitalizacji.

Każde Wasze wsparcie finansowe jest niezwykle cenne i zapewni niezbędną pomoc w procesie leczenia naszego dziecka. 

BARDZO PROSIMY O POMOC DLA NASZEJ GOSI w jej powrocie do zdrowia i normalnego życia.

Z podziękowaniem

Gosia z rodzicami