id: 3msf7j

Wygrywam z rakiem, przegrywam z brakiem pieniędzy na czas rekonwalescencji...

Wygrywam z rakiem, przegrywam z brakiem pieniędzy na czas rekonwalescencji...

Our users created 1 226 049 fundraisers and raised 1 347 784 030 zł

What will you fundraise for today?

Description

Nazywam się Katarzyna Mielcarek.

W marcu tego roku zaczęła się moja walka z bardzo złośliwym rakiem piersi. W kwietniu przeszłam zabieg resekcji guza i węzła wartowniczego. Ze względu na niekorzystny pooperacyjny wynik hist-pat + moje mocne obciążenie w wywiadzie rodzinnym (Mama zmarła na raka piersi, Tata dwukrotnie zmagał się z rakiem), oraz fakt, że w 2018 roku miałam historię usuwania guzów nowotworowych, łagodnych z piersi prawej, konsylium lekarskie zadecydowało, że muszę przejść bardzo radykalne leczenie, by zwalczyć wszelkie komórki rakowe w organizmie i zapobiec wznowie.

Przeszłam terapię 4 cyklów tzw. czerwonej chemii w mocnej dawce. Chemia strasznie wyczerpała mój organizm i dawała silne skutki uboczne. Po 10 dniach od zakończenia chemii, zostałam przyjęta na oddział radioterapii, gdzie byłam poddawana codziennemu naświetlaniu metodą DIBH (pełny wdech dla ochrony serca przed uszkodzeniem) przez 4 tygodnie. Naświetlanie przebiegło bez większych powikłań (jednorazowy epizod zasłabnięcia i drętwienia kończyn, oraz poparzenie skóry w końcowym etapie terapii), ale już bardzo słaby organizm uległ dodatkowemu osłabieniu. Ostatnim etapem leczenia jest hormonoterapia, która potrwa 5 lat. Początkowo mój organizm źle reagował na hormony, ale powolutku się przyzwyczajam i jest już coraz lepiej.

Pracuję na kontrakcie jako kierowca-ratownik karetki. Kocham to robić i marzę, żeby jak najszybciej wrócić do pracy. Marzę, bo tęsknię okrutnie za ukochaną pracą, ale też sytuacja finansowa tego wymaga, ponieważ niestety na kontrakcie funkcjonuje prosta zasada- nie jestem na dyżurze, to nie zarabiam... Miałam nadzieję, że zanim nabiorę sił na pracę z pacjentami, to skorzystam z uprawnień, oraz doświadczenia i na przeczekanie zajmę się transportem krwi+jej składników z RCKiK do okolicznych szpitali. Niestety, próbny dyżur pokazał, że absolutnie nie mam na tyle sił. Niektóre szpitale zamawiają po 80 jednostek krwi, a to już daje wagę 40 kg. Do tego waga lodówki z wkładami chłodzącymi i dodatkowo osobne lodówki z innymi składnikami krwi. To wszystko trzeba fizycznie dostarczyć, a moje siły nie są wystarczające i po prostu nie daję rady. Okazało się, że nawet samo dyżurowanie i prowadzenie pojazdu uprzywilejowanego przez 12 godzin jest dla mnie na chwilę obecną zbyt wyczerpujące i ryzykowne. Po negatywnym wyniku próby, zrozumiałam, że jeszcze daleka droga do mojego powrotu do pracy...

Od początku miałam dobre myśli i nie opuszczała mnie przekonanie, że wygram z tym rakiem. Nie mam jeszcze pewności co do skuteczności leczenia, bo dopiero zaczynam badania sprawdzające, ale mocno wierzę w sukces i w to, że niedługo będę mogła uważać historię z rakiem za zakończoną. Przez cały czas byłam bardzo silna, uśmiechnięta i nie poddawałam się nawet wtedy, kiedy robiło się strasznie ciężko. Byłam..., bo JAK SIĘ OKAZAŁO, ŻE NIE DAM RADY NA RAZIE WRÓCIĆ DO PRACY, TO BARDZO MNIE TO PRZYTŁOCZYŁO I SZYBKO ZACZĘŁAM WPADAĆ W LĘK, KTÓRY WYWOŁUJE DEPRESJĘ... Prześladuje mnie lęk, którego nie da się wyłączyć. Lęk, że zostaję bez dochodu, a przecież wszystkie rachunki i zobowiązania muszę opłacać. Muszę mieć pieniądze, żeby wykupić leki, zatankować samochód, żeby pojechać na badania, czy kontrole i po prostu muszę za coś żyć... TAK STRASZNIE BOJĘ SIĘ, ŻE WYGRAM Z RAKIEM, A PRZEGRAM Z CAŁĄ RESZTĄ I POKONA MNIE DEPRESJA... TAK STRASZNIE BOJĘ SIĘ, ŻE LĘK I DEPRESJA ODBIORĄ MI CHĘĆ I RADOŚĆ ODZYSKANEGO ŻYCIA, ŻE STRACĘ UŚMIECH...

BŁAGAM O ZROZUMIENIE MOJEJ TRUDNEJ SYTUACJI, ORAZ POMOC I Z GÓRY PIĘKNIE DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ WPŁATĘ.

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 62

no donations yet, be first to donate!

Amount and user data was hidden by organiser

Comments 6

 
2500 characters