Autyzm, wodogłowie, Zespół Arnolda Chiariego, napady padaczki... Taka jest codzienność Jasia.

I cztery kolorowe klocki, które podaje mamie... a potem odbiera, a potem podaje, a potem odbiera....

Wychowywanie niepełnosprawnego dziecka jest bardzo trudnym zadaniem – zwłaszcza, gdy człowiek zostaje z tym wszystkim sam, bez kogoś drugiego, kto mógłby wesprzeć, pomóc, zastąpić chociaż na chwilę. Wodogłowie i padaczka to choroby nieuleczalne. To oznacza, że... nic się nie zmieni.

Autyzmu także nie da się wyleczyć. Można go jedynie zaakceptować i pomóc osobie z zaburzeniami przystosować się do życia. Taką próbę nieustannie podejmuje Pani Magda, która samotnie wychowuje synka Jasia.Superbohaterka!

Każdy dzień jest nieustanną walką o wewnętrzną radość syna. Każdego dnia dobro dziecka jest ważniejsze niż potrzeby matki, nawet te najzwyklejsze. To niewiarygodne, ale takie są fakty: wszystkie pieniądze wydawane są na bieżące potrzeby, na 1000 pieluch miesięcznie, leki, czynsz, jedzenie. Pralka zawsze może się zepsuć, więc Superbohaterka na koncie trzyma 1000 zł, na czarną godzinę. Nie ma zaległości, potrafi dobrze gospodarzyć zasiłkami. O pracy zarobkowej nie ma co marzyć. Jest matką, opiekunką, pielęgniarką, salową, ratownikiem, ochroniarzem przez 24 godziny na dobę. Atak padaczki może nastąpić w każdej chwili.

Nogi!!!!!!!!!!!

Jaś rośnie, a nogi nie chcą się nauczyć stać, nie słuchają Jasia, nie słuchają mamy! Jaś rośnie, a mama marzy, aby nogi Jasia pomogły mu chodzić do łazienki w dorosłym życiu. Ręce Magdy chciałyby nauczyć Jasia samodzielnie stawać i utrzymać się przy balkoniku. To jest dla Magdy szczyt marzeń, ale wymaga codziennej rehabilitacji. Czy muszę pytać, ile kosztuje godzina pracy rehabilitanta? Potrzebujemy minumum raz w tygodniu profesjonalnej rehabilitacji, w pozostałe dni Magda będzie ćwiczyć sama z synkiem. Cztery wizyty miesięcznie to 500 zł. Jak myślisz, to dużo, czy mało? Dla tej rodziny to dużo, za dużo... Resztę już wiesz, dlatego proszę Cię: pomóżmy naszej Superbohaterce nauczyć Jasia chodzić. Tyle razy biegaliśmy wspólnie... Pobiegnijmy teraz wspólnie z pomocą. Przecież po to jest Biegam Pomagam. Warunkiem tego sukcesu będzie systematyczność. Ty biegniesz z pomocą dla Jasia, a Jaś będzie uczył się chodzić. Nie wiemy ile to mu zajmie czasu. Miłość do biegania i pragnienie chodzenia - to nas łączy, mamy wspólne wyzwanie, mamy to w nogach! Co miesiąc potrzebujemy 500 zł.

Ostatni dzwonek!

Każde dziecko stawia pierwsze kroki około pierwszego roku, zawsze jest to wzruszająca chwila dla każdego rodzica. Magda czeka na ten moment od 6 lat. Pomóżmy wywołać szczery uśmiech na twarzach tej dwójki wspaniałych ludzi! Biegam Pomagam!

Organizator: Fundacja Życie

Michał Owczarski

Prezes Zarządu Fundacji Życie. Wieloletni organizator konferencji, debat i seminariów o tematyce rodzinnej i społecznej, networker NGOs oraz inicjator i organizator imprez biegowych, akcji charytatywnych i aktywności działalności organizacji pozarządowych. Mąż, ojciec trojga dzieci.