Asia to moja młodsza siostra, mama dwóch córek i szczęśliwa żona.

Wszyscy, którzy ją znają wiedzą, że zawsze była osobą energiczną, wesołą, pełną życia. Teraz jest smutna i bardzo cierpi.

Dwa lata temu, dokładnie w sierpniu 2019 roku zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy szyjki macicy i wdrożono leczenie onkologiczne (radioterapia i brachyterapia). Niestety w badaniach kontrolnych stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych i wprowadzono kolejny etap leczenia - chemioterapię. Jednak leczenie to spowodowało uszkodzenie innych narządów, w związku z czym terapię onkologiczną wstrzymano. Po konsultacji z chirurgiem stwierdzona została przetoka jelitowo-pochwowa i przeprowadzona został operacja wyłonienia stomii z jelita grubego. Niestety to nie koniec powikłań ponieważ pojawiła się kolejna przetoka, tym razem pęcherzowo-pochwowa, która obecnie jest głównym problemem. Lekarz urolog daje niecałe 50% szans na powodzenie operacji, a termin zabiegu wyznaczono na 25 października 2021 roku. Staramy się o konsultację innego urologa i tym samym przyspieszenie zabiegu.

Towarzyszące temu wszystkiemu silne bóle utrudniają Asi i tak już skomplikowane codzienne funkcjonowanie. W celu uśnieżenia bólu od kilku tygodni jest pod stałą opieką hospicjum domowego w Chorzowie. Przyjmuje silne opioidowe leki przeciwbólowe w tym zastrzyki z morfiną.

Cała ta sytuacja bardzo niekorzystnie wpływa na stan psychiczny Asi, a do tego dołączyły jeszcze problemy finansowe.

Przed Aśką jeszcze długie i trudne leczenie, dlatego bardzo proszę jeżeli możesz wesprzyj naszą zrzutkę.

07.02.2022r.

Chciałam wszystkim bardzo podziękować za okazane wsparcie finansowe jak i te duchowe okazane mojej kochanej siostrzyczce. Wiele to znaczyło dla całej nasze rodziny, a szczególnie dla Asi. Niestety dzisiaj Aśka odeszła tam gdzie już nic nie boli i nie trzeba się zmagać z trudnościami. Teraz proszę jedynie i aż o modlitwę w jej intencji.