Kazik ma lat 17 całe swoje życie spędził w kojcu i pewnie niebawem życie jego by się skończyło w potwornym cierpieniu, gdyby pomoc nie nadeszła. Zobaczywszy Kazia nasze serca zamarły, całe życie tak siedział, w brudzie, w rozwalonej budzie, pusta brudna miska, jak spadł deszcz z nieba to miał się czego napić, czasem ktoś coś wrzucił do jedzenia jak zostało z obiadu .

Taki był jego smutny psi los .

Kazio został zabrany przez wolontariuszy w ciężkim stanie i trafił do domu tymczasowego u Pani Iwony. Psiak ma się jeszcze na życie, chce żyć z dala od kojca, łańcucha, w dobrych warunkach przy człowieku. My mu taką możliwość daliśmy lecz potrzebujmy Waszego wsparcia w pokryciu kosztów leczenia, musimy zakupić mu także lepszą karmę.

Kazik przeszedł już operację usunięcia prostaty i zębów ponieważ były one w tragicznym stanie. Z USG wynika że woreczek żółciowy jest także do usunięcia. Koszty leczenia Kazika na dzień utworzenia zbiórki wyniosły już ok 1200 zł.

Psiak tak cieszy się obecnym życiem że chcemy zrobić co w naszej mocy aby poznał człowieka też od tej lepszej strony.

Prosimy pomóżcie starszemu Kaziowi.

Za każdy przekazany grosz dla psiaka bardzo dziękujemy