Oddychać pełnymi płucami, mam marzenia do spełnienia. Czas na ich realizację.
Czas pogodzić się z choroba na którą choruje od roku diagnoza brzmi : CTEPH W kl. czynnosciowej WHO/NYHA II/III dziwnie brzmi no jasne..
Niestety jest to choroba przewlekła i postępująca.
Wymaga terapii przciwzakrzepowej oraz leczenia specyficznego.Aktualnie rokowania niestety poważne.Czasem masz duszności?Ja mam je każdego dnia to tak jak bym nos👃zatkała palcami i oddychała przez słomkę do napoju. Spróbuj jak to jest?!
Aktualności:
W maju miałam cewnikowanie serca i czekam na decyzję o możliwości leczenia. Kwalifikacja endarterektomii płucnej/ angioplastyki balonowej tętnic płuc. Cała dokumentacja jest w Warszawie i czekam. Są 3 metody leczenia. Czeka mnie sporo nowych badań krwi a niestety nie są refundowane. Powoli zapas pasków do INR się kończy:(
Otrzymałam informacje że zakwalifikowano mnie do leczenia farmakologicznego ( super)
Jestem już po 2 tygodniach leczenia, niestety nie widzę poprawy. 
Dziś 9.09.21
Kolejny z dni szpitalnych. Byłam po leki.  W rozmowie z lekarzem prowadzącym program lekowy dowiedziałam się że niestety mój stan zdrowia nie pozwala na angioplastyke balonową tętnic płucnych. No i plan legł w gruzach. 

Dziś Andrzejki jakiś mnie wzięło na przemyślenia. Po ostnich pobytach w szpitalu i badaniach które powinny mi pokazać poprawę a nie pokazują. Niby echo serca jest poprawne  ale no właśnie ale...
Mniejsza tolerancja na wysiłek.
Ciągle kołatania serca.
Przez leki gubię włosy jak szalona.
No i te okropne duszności które potrafią przyjść ot tak.
Biorę leki,trzymam dietę staram się😉
A czuje się okropnie na dodatek znowu paski do inr się skończyły aby zamówić muszę czekać na promocję bo wszystko drożeje i to też.:( 

Ostatnio jest gorzej z oddychaniem z tolerancja wysiłku. Każdego dnia walczę bo co zrobić.