Czy cuda robimy od ręki, czy trzeba na nie poczekać? W tej sytuacji ryzykujemy mocno wierząc, że cuda uda nam się zrobić od ręki, a dokładnie w niecałe 5 dni!

#Akcja_reakcja w ramach Szlachetnej Paczki wybraliśmy rodzinę - rodzeństwo: Emilię (73l) i Józefa (67l) z Bydgoszczy.

Na co zbieramy?

1. Pampersy i opatrunki na odleżyny

2. Voucher rehabilitacyjny

Pan Józef ma odleżyny i potrzebna jest rehabilitacja aby poprawić krążenie i zapobiec obumieraniu komórek w tkance skórnej.

Ilość sesji - 10. Koszt z dojazdem to około 1500zł.

3. Żywność

O Rodzinie:

Pani Emilia i Pan Józef to rodzeństwo. Pani Emilia jest już na emeryturze i opiekuje się młodszym bratem. Pan Józef jest osobą leżącą, niesamodzielną. Po udarze stwierdzono zespół otępienia i potrzebuje stałej opieki. Może liczyć tylko na swoją siostrę. Przed chorobą Pana Józefa i śmiercią męża oraz syna Pani Emilii żyło im się lepiej. Mąż emerytki pracował, ona zajmowała się dziećmi, a Pan Józef dorabiał jako pomocnik na budowach i dokładał się do codziennych wydatków. Sam nie stworzył nigdy rodziny, do dzisiaj jest kawalerem. Pomimo trudności Pani Emilia nie poddaje się, bo wie, że brat ma tylko ją i całe życie spędzili razem, więc nie wyobraża sobie, żeby mu nie pomagać. Dwa razy w tygodniu przychodzi pielęgniarka do Pana Józefa, która zmienia opatrunki na odleżyny oraz cewnik. Pan Józef jest zapisany do hospicjum i na razie widnieje na liście oczekujących.