W dniu 3 maja 2024 roku świat małej 7 letniej Antoniny w jednej sekundzie legł w gruzach . Jej rodzice zginęli w tragicznym wypadku samochodowym o którym słyszała cała Polska. Tosia została pod opieką dziadków którzy z całego serca starają się w jakiś sposób zastąpić Tosi rodziców. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę z jakim ogromem obowiązków będą musieli się zmierzyć. Do tej pory myśleli ze będą ją tylko rozpieszczać, lecz okrutny los sam zweryfikował sytuacje i oprócz rozpieszczania będą musieli zacząć ją wychowywać. I pomimo ogromnej straty która noszą w sercu i żałoby po własnym dziecku dają z siebie 100%. Tosia wymaga dużo wsparcia w nauce wiec będzie potrzebna cala masa korepetycji i zajęć uzupełniających oraz dodatkowych za które niestety trzeba będzie płacić. Tosia jako dziecko nie do końca zdaje sobie sprawę jak teraźniejsza sytuacja zmieni jej życie. Kocha zwierzęta, a przede wszystkim konie. Jej marzeniem jest nauka jazdy konnej. Niestety jak wszyscy wiemy są to nie małe wydatki. Ze wszystkich stron wpływają słowa otuchy i wsparcia za które jesteśmy ogromnie wdzięczni. jednak samymi słowami nie jesteśmy w stanie dać jej wszystkiego na co zasługuje. Dlatego z całego serca prosimy o jakiekolwiek wsparcie. Pomóżmy otworzyć drzwi dla Tosi oby spełniała swoje marzenia a babci z dziadkiem zabierzmy troszkę ciężaru z serca . Za wszelką pomoc bardzo serdecznie dziękujemy.