Moi Drodzy

Moja ukochana kotka Kreska została zdiagnozowana na obecność wirusa FIP. Niestety w Polsce nie istnieje na to lek. Jedyną nadzieją jest sprowadzenie z zagranicy leku GS Shire, który podaje się w formie zastrzyków. Kuracja trwa 84 dni a miesięczny koszt terapii to około 5000 zł. Niestety nie posiadam takiej kwoty, dlatego zwracam się do Was kociarze oraz niekociarze o wsparcie mojej zrzutki na lek. Liczy się każda kwota. Ważny jest również czas, ponieważ zamówienie na lek wyjdzie pod koniec listopada. Kreska ma nie wiele czasu by zacząć terapię i wyjść z tego. Kreska ma dopiero półtora roku i jest wyjątkową, mądrą pieszczoszką uwielbiającą zabawy.

Proszę Was również o udostępnienie tego posta na waszych profilach na fb.

Dzięki <3

EDIT:

Kochani

Kreska niestety odeszła..:( Jej stan bardzo się pogorszył, dlatego podjęłam decyzję o uśpieniu jej by już dłużej nie cierpiała.

Dlatego postanowiłam przekazać uzbierane pieniądze na leczenie kota Kubusia, którym opiekuje się warszawska organizacja Koty z Grochowa. Dzięki tym pieniądzom, będzie można zakupić lek na FIP, z którym też się zmaga.

Dzięki!