Co przychodzi Wam do głowy, kiedy myślicie o idealnym prezencie urodzinowym?
U mnie najlepiej sprawdza się wyjazd w maju na targi książki do Warszawy i w październiku do Krakowa. Ten prezent sprawiam sobie sama. Ale żebym mogła obkupić się książkami tak, że ciężko będzie je dźwigać – o to musicie zadbać już Wy ;). Oczywiście wszystkie te książki będą dla naszej biblioteki, a dla mnie będzie sama radość z kupowania i przebywania w tak doborowym towarzystwie. To co? Idziecie w to?