Nazywam się Kasia,

We wtorek wieczorem otrzymuję informację od Stefanii, iż jej mamie – Zofii - pozostały dwa/trzy tygodnie życia.

Stefania, lat 60, jest bardzo zmęczona….

Ostatnie lata opiekowała się mamą rezygnując z zajęć dla siebie. Jest również przerażona tym, że choroba Zofii pochłonęła ich wszystkie oszczędności, a co gorsza trzeba było się zadłużyć, aby móc zapewnić mamie środki higieniczne, leki i podstawową opiekę.

Obecnie Zofia spędza w domu swoje ostatnie dni, a Stefania zmaga się samotnie z tym co pozostaje.

Nie prosi o pieniądze, nigdy nie prosiła zawsze oferowała pracę, ewentualnie prosiła o zamówienie na dzierganą torebkę, piękny bieżnik czy łapacz snów.

Dziś nie prosi nawet o zamówienia. Pierwszy raz mam wrażenie, że temat jest zbyt duży.

Rozmawiam z nią o tym jak mogę pomóc. Szukamy bezpłatnej pomocy psychologicznej.

W trakcie rozmowy okazuje się, że najtrudniejszy aspekt to perspektywa ruszenia w świat „od nowa” z kontem na minusie. Perspektywa żegnania mamy bez środków na pogrzeb.

Krótka historia Stefanii…

Stefania zawsze osobą pełną życia. Jeśli ktoś zwrócił się do niej o pomoc, zawsze ugościła i nakarmiła. Dzieląc się tym co ma. Z serca. Nie raz pomagała mi jako studentce, gdy potrzebowałam przenocować w Warszawie. Nigdy nie prosząc o nic w zamian.

W jej życiu były lepsze i gorsze momenty. Niezależnie od nich, zawsze uśmiech gościł na jej twarzy.  Dziś nie widać go już tak często.

Stefania przez wiele lat opiekowała się osobami starszymi we Włoszech i Anglii, aż pewnego dnia wróciła do Polski, aby zająć się swoją mamą. Niestety sama złamała poważnie nogę wgrudniu 2021 roku, w związku z czym straciła stałą pracę.

Nie poddała się jednak, w wieku 59 zdecydowała się podjąć działalności rzemieślniczej. Jej magiczne dłonie potrafią na szydełku stworzyć cuda. Do póki opieka nad mamą na to pozwalała Stefania szydełkowała i tworzyła koronkowe cuda. Wraz z postępem choroby Zofii na pracę pozostawało mniej czasu, a zarobione pieniądze i emerytura mamy nie wystarczały na pokrycie kosztów utrzymania i leczenia równocześnie.

Osobiście znam Stefanię i mogę za nią poręczyć. Wierzę w siłę wsparcia i to, że są wśród nas ludzie, którzy jak Stefania mogą się podzielić tym co mają. Niezależnie czy dziś je to 1 zł, 10 zł czy więcej.

Stefania obecnie potrzebuje wsparcia w zebraniu pieniędzy na spłatę długów za dotychczasowe leczenie mamy oraz na dalszą opiekę nad mamą w ostatnich dniach życia. Kwota 8.000 zł jest dla niej kwotą przerażającą i nierealną.

Stefania pragnie, aby móc spokojnie jeszcze raz wystartować w życiu, pracować i utrzymywać się dalej samodzielnie.

Stefanie nie wie jak, gdzie i w jak długim czasie mogłaby zarobić, aż tak dużą kwotę w krótkim czasie.

Potrzeba 800 dobrych serc, które wpłacą po 10 zł lub każdą inną kwotę

Jeżeli ktoś z Państwa ma ochotę wesprzeć Stefanię poprzez zamówienie na jej prace szydełkowe lub byłby zainteresowany uczestnictwem w warsztacie z szydełkowania w przyszłości – proszę do mnie napisać.

Zdjęcie wykorzystane z Freepik

<a href="https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/osoba-trzymajaca-reke-starszej-kobiety_40477532.htm#&position=18&from_view=search&track=ais&uuid=daa043a6-ab86-4e46-a13a-79a7d5f0f97f">Obraz autorstwa pikisuperstar</a> na Freepik