Nazywam się Dmytro Sheretun. Ja i moi przyjaciele bronimy teraz Kijowa, stolicy Ukrainy. Jesteśmy batalionami obrony terytorialnej, pododdziałami ochotniczymi, utworzonymi z osób cywilnych takich jak Ty: informatyków, elektryków, murarzy, handlowców, programistów, fryzjerów, menedżerów, nauczycieli, biznesmenów. Dla wielu z nas ta wojna zaczęła się w 2014 roku. Wtedy jako ochotnicy straciliśmy zdrowie na froncie i w niewoli. 

Teraz dużo środków z naszego państwa i całego świata trafia na wsparcie regularnej armii - oczywiście, jest to najwyższy priorytet. My mamy broń, naboje, ale musimy sami zadbać o swoje bezpieczeństwo i zwiększać przydatność w obronie przed najeźdźcą. Pomóż nam ocalić nasze życie dla naszych żon, dzieci i matek, które czekają na nas. 

Do przetrwania potrzebujemy najnowocześniejszego sprzętu, takiego jak: kamizelki kuloodporne, hełmy taktyczne, lornetki, radiotelefony, latarki, opatrunki pomocy doraźnej, buty. Potrzebujemy jeżdżących samochodów do niesienia pomocy i ewakuacji rannych. 

Nasi przyjaciele i współpracownicy z całego świata pomagają nam kupić i dostarczyć sprzęt. Dzięki odwadze i poświęceniu naszych przyjaciółek, żon, dziewczyn i sióstr, które mogą przekraczać granice, trafiają do nas małe dostawy. Każda z nich daje nam nową siłę, nadzieję i możliwości. 

Pomóż nam zapłacić za to, co niezbędne. Po wojnie zobaczysz, na co wydaliśmy zebrane pieniądze. Wszystko będzie rozliczone. Być może walczymy, żebyś Ty nie musiał! Do zobaczenia po wojnie!