Cześć, 

Już na wstępie powiem, że bardzo się cieszę, że do nas trafiliście :)

Mam na imię Karolina, jestem świeżo upieczoną żoną i zbieram pieniądze dla swojego świeżo upieczonego męża Staśka. Niestety nasz miesiąc miodowy pokrzyżowało straszne wydarzenie. Mój mąż wracając do domu motocyklem miał wypadek, w którym ktoś postanowił zignorować przepisu ruchu drogowego, przez co tego dnia do domu już nie dotarł. Los lubi płatać figle i tak jak on jest ratownikiem medycznym i pomaga innym, narażając swoje zdrowie- również w czasach COVIDu, tak teraz on potrzebuje tej pomocy od Was. Obrażenia jakie odniósł wskutek wypadku to m.in. złamanie kości udowej, uraz stawu kolanowego wraz z pozrywaniem więzadeł i ścięgien, złamanie nadgarstka oraz krwiak w głowie.  Niestety to wszystko skutkuje tym, że rehabilitacja Staśka będzie nie dość, że bardzo długa i trudna to też kosztowna i niełatwa w zorganizowaniu. Pieniądze ze zbiórki będą przeznaczone na rehabilitację, ale również na pokrycie kosztów całej logistyki z tym związanej, jak transport czy też sprzęt ortopedyczny. Aby powrócić do pracy Stanisław potrzebuje pełnej sprawności fizycznej, gdzie obecnie może jedynie poruszać się na wózku inwalidzkim – co za tym idzie jeszcze daleka droga przed nim, którą możecie pomóc mu skrócić!

Każda złotówka ma moc!

Dziękujemy za pomoc!