Bardzo proszę, pomóżcie mi w zbieraniu środków na rehabilitację kręgosłupa. Jestem młodą kobietą, mam dopiero 44 lata. Całe życie jest przede mną.

Jestem już po operacjach, kręgosłupa szyjnego w grudniu oraz kręgosłupa lędźwiowego w kwietniu. Na początku było super, zero bólu miałam nadzieję że wszystko już za mną. Ale niestety , pod koniec kwietnia zaczęło się coś dziać. Zgłosiłam się do lekarza, który mnie operował i stwierdził że rehabilitacja pomoże i masaże. Nie wysłuchał mnie nawet co mi dolega. Ok zaczęłam rehabilitację na nfz oraz prywatnie masaże. Niestety po 2 tygodniach mój stan się pogorszył, zaczęły się większe bóle i zaczęłam nie czuć lewej nogi. Udałam się do neurologa bo było szybciej, skierował mnie na rezonans. Wynik gorszy niż ten wcześniejszy. Zapadła decyzja, że zanim czeka mnie kolejna operacja , spróbujemy szpitalnej rehabilitacji. Dostałam się dziwnym trafem dość szybko bo od zarejestrowania się 3 dni. Obecnie jestem już po 5 tygodniach ,na oddziale .Byla minimalna poprawa, ale jakbym tak szybko nie trafiła w ręce lepszych fachowców niż Ci w poradniach to już bym nie siedziała ani nie chodziła. Niestrty na oddziale stalo sie najgorsze, moj kręgosłup szyjny który był już dobrze ,pogorszył się. Czekam obecnie na fundusz na operację, ale termin jest na grudnia. Są chwile strachu bo znowu mam okropne bóle. Czeka mnie rehabilitacja na odcinek ledzwiowy bo on tez wysiada znowu. Nie mam juz siły, na to wszystko. Jeśli to przeczytaliście, to dobrze. Mam nadzieję że zrozumiale napisałam po skrócie.

REHABILITACJA POOPERACYJNA I BYC MOZE OPERACJA SZYBSZA NA KRĘGOSŁUP SZYJNY

DZIEKUJĘ WSZYSTKIM ZA POMOC