Przyszła do nas po cichu - PANLEUKOPENIA - walczymy!!!
Przyszła do nas po cichu - PANLEUKOPENIA - walczymy!!!
Our users created 1 243 910 fundraisers and raised 1 395 594 580 zł
What will you fundraise for today?
Description
Prosimy Was o wsparcie w bardzo trudnym dla nas momencie.
Kociaki, które z wielkim trudem staramy się ratować, dając im szansę na dom, wyciągając z bezdomności zachorowały na chorobę, która w sezonie dziesiątkuje schroniska dla zwierząt.
Nasze konto jest puste, potrzebujemy pomocy.
Panleukopenia przyszła nas po cichu. I zamieniła jeden z naszych domów tymczasowych w szpitalik. Kociaki z zajezdni: Autobus, Awaria, Dyzspozytor, Mechanik i Kierownik - miały być zdrowe, po kastracji, po pobycie w klinice i szpitaliku.
W 5 dobie przebywania kotów u nas pojawiły się pierwsze objawy.
W środe rano źle poczuł się Mechanik. Ten dzikus chciał się tylko tulić.
Gdy wychodził z kliniki po kastracji usłyszałyśmy, że nie da się go oswoić, bo jest dziki :(
W czwartek raz wymiotował, ale biegał jak szalony.
W nocy kociak stracił apetyt, doszla wysoka gorączka. Weterynarz zlecił antybiotyk, nawadnianie i leki przeciwwymiotne.
W piątek na kolejne badania i morfologię do kliniki jechał przytulony na rękach, czysty, puchaty, ale zapłakany i z gorączką, której podany dzień wcześniej antybiotyk nie dał rady do końca zbić.
Po południu telefon z kliniki i wyrok - Panleukopenia - zabójcza choroba kotów, umiera 75% kociąt.
Bez podania surowicy i odpowiedniego leczenia szanse spadają do zera.
Potem siedział już tylko w pozycji bólowej. Był słabszy z godziny na godzinę.
Wykorzystałyśmy swoje zapasy surowicy, a w niedziele muszą dostać kolejną dawkę. Robimy co możemy aby ją zdobyć.
Koszt zakupienia surowicy która jest bardzo ciężko dostępna na Polskim rynku jest bardzo duży. Wiele warszawskih klinik wyprzedało swoje ostatnie zapasy :(
Razem z Mechanikiem rozchorowała się Awaria. W czwartek 41,5 stopnia, w piątek 37 stopni, wyziębiona. Siedziała w transporterze na poduszce grzejącej.
W piątek około południa jeszcze bez dramatycznych objawów wszystkie kociaki dostały surowicę...
... a o 16.30 już były rozłożone :(
Mieszkanie wygląda jak szpital ;/ Tu klatka i poduszka grzewcza, tu kociak z wymiotami, w klatce te w najlepszym stanie... My nie mamy szpitalika, kliniki 24... mamy weterynarza 3 godzinny dziennie w tygodniu i w kontakcie telefonicznym. Przez większość czasu musimy sobie radzić same, bo i tak szpitalika w życiu bysmy nie spłaciły. Do tego z tak zakaźną chorobą nie wolno wchodzić do klinik by jej nie roznosić.
Bardzo Was prosimy!!!
Pomóżcie nam zakupić surowice dla tych 5 kociaków! Dodatkowo musimy zapłacić za kosmiczną ilość leków wydaną mam na weekend. Niestety naszego weterynarza nie ma aż do wieczora w poniedziałek. Nasze domy tymczasowe się nie odwiedzają, izolujemy się jak możemy, ta choroba jest mocno zakaźna.
Podkłady dla kotów schodzą nam w strasznym tempie - za kazda ilość nawet najmniejszą będziemy bardzo wdzięczne.
Dodatkowo potrzebujemy dobrej jakości karmę gastro, staramy się ją dawać , jeśli tylko kociaki chcą jeść.
Potrzebujemy również preparatów podnoszących odporność i probiotyków.
Dlaczego nie widziałyśmy wcześniej wymiotów? Jakichkolwiek znaków?
Bo taki pan Dyspozytor wymiotuje tylko do kuwety...
Kochany kotek nawet gdy źle się czuje stara się byc czysty i nie brudzić posłania. To pierwszy raz gdy o godz. 12 jedziemy z jednym kotem na badania a 5 godzin później wszystkie mają gorączkę. To na prawde pierwszy raz, gdy koty nas wykiwały wymiotując do kuwet... Zawsze staramy się zabezpieczać w odpowienią ilość surowicy. Ale teraz musimy podać im drugą dawkę i zabezpiezyć inne koty w innych domach tymczasowych. Niestety... na łapanki jeździłyśmy jednym autem, a to świństwo dokleja się nawet do butów. Prosimy o szanse dla nich, wiele godzin spędziłyśmy na zajezdni by złapać 21 kotów, 13 z nich ma szanse na domy! 5 z tych 13 rozpoczeła walkę o życie.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.