id: 4ek7j6

Pomóżmy Wiktorii wrócić do zdrowia #Udar #narodzinydziecka #powrótdosprawności #dobropowraca

Pomóżmy Wiktorii wrócić do zdrowia #Udar #narodzinydziecka #powrótdosprawności #dobropowraca

Our users created 1 234 605 fundraisers and raised 1 373 719 003 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Rozdział Najnowszy


    Maksymilian szczęśliwie jest już na świecie. Wszyscy odetchnęli z ulgą, maluszek urodził się zdrowy , śliczny i grzeczny. Bez wyjątku zakochana jest w nim cała rodzina . Jest światełko w tunelu że będzie miał kiedyś zdrową , uśmiechniętą mamę która będzie mogła go przytulić i bawić się z nim tak ja to robią ze swoimi maluszkami zdrowe mamy .

    Wiktoria i cała rodzina serdecznie dziękujemy za wszystkie wpłaty i wszelkie słowa wsparcia które do nas docierają.

    Prosimy o udostępnianie , ważna jest każda złotówka .


    Dobro Powraca

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Rozdział 1


Wiktoria - 21 letnia, radosna kobieta, w trzecim miesiącu ciąży, oczekująca na przyjście na świat swojego pierwszego ukochanego synka. Mnóstwo planów i marzeń na przyszłość ....


Rozdział 2


1 sierpnia 2021 r. - leniwa niedziela przed telewizorem... nikt z nas nie przypuszczał że dzień ten odmieni całkowicie nasze życia. Udar przyszedł nagle, bez ostrzeżenia. Wiktoria upadła, przestała oddychać, szybka reanimacja, karetka, operacja, OIOM. Świat się zatrzymał. Lekarze sugerowali aby przygotować się na najgorsze, nie dawali nadziei na wyzdrowienie. Długie tygodnie w zawieszeniu kiedy Wiktoria w śpiączce, nie wykazywała żadnych odruchów, żadnych gestów które dałyby nam choć nadziei. Nie wiedzieliśmy co z dzieckiem, czy podawane leki jakkolwiek wpłyną na jego prawidłowy rozwój ... a ono uparcie trzymało się życia!!


Rozdział 3


Po kilku tygodniach radość! Wiktoria wybudziła się. Niestety z całkowicie sparaliżowaną prawą stroną ciała oraz całkowitą blokadą mowy. Po paru dniach od wybudzenia decyzja lekarza - wypisujemy pacjentkę do domu!! Nasz pech, że szpital w którym operowana była Wiktoria miał w remoncie Oddział rehabilitacji. Niestety nie zaproponowano Wiktorii żadnego alternatywnego oddziału rehabilitacji, a nawet nie podpowiedziano nam gdzie szukać pomocy aby przywrócić Wiktorii sprawność! Karetka przywiozła do domu sparaliżowaną Wiktorię i zaczął się wyścig z czasem aby znaleźć niezbędną rehabilitację i przygotować się do opieki nad tak chorą osobą. Wiktoria nie jadła, nie potrafiła gryźć, potrzebowała 24h opieki. Przez dwa tygodnie obdzwoniliśmy wszystkie placówki rehabilitacyjne w Polsce. Żadna nie zgodziła się przyjąć Wiktorii na rehabilitacje. W większości nie było miejsc, w pozostałych nie zgodzili się przyjąć ciężarnej kobiety..... a dziecko dawało znać, że żyje...i to było światełko w tunelu, choć nie wiedzieliśmy nadal czy z ciążą jest wszystko w porządku.


Rozdział 4


Wiktoria została przyjęta do prywatnego ośrodka w Konstancinie. Koszt miesięcznego pobytu ponad 20 tysięcy złotych. Przez okres który tam spędziła nastąpiła ogromna poprawa, Wiktoria zaczęła powoli chodzić i wypowiadać pojedyncze słowa.


Rozdział 5


Po kilkutygodniowym pobycie w ośrodku, Wiktoria trafiła do domu. Codziennie prywatni rehabilitanci starają się pomóc w powrocie do zdrowia. Miesięczny koszt rehabilitacji domowej to ponad 10.000 zł, do tego dochodzą również koszty wynajmu specjalistycznych sprzętów do ćwiczeń. Niestety rehabilitacja domowa przynosi bardzo słabe efekty. W dalszym ciągu mowa jest niezrozumiała, Wiktoria wypowiada pojedyncze słowa. Prawa ręka w dalszym ciągu nie pracuje, jest w 100% sparaliżowana .


Rozdział 6


Za parę dni pojawi się na świecie tak długo wyczekiwany synek. Zajmie się nim rodzina. Wiktorię czeka jeszcze jedna ciężka operacja. Na szczęście Wiktoria ma zagwarantowane miejsce w prywatnej placówce rehabilitacyjnej, gdzie jest szansa na powrót do zdrowia. Kwestią problematyczną są pieniądze, które stopniały w zastraszającym tempie, a dobra rehabilitacja to finansowa studnia bez dna. Wiktoria bardzo chciałaby przytulić dziecko - choć to niestety na razie nie będzie możliwe.


Rozdział 7 - Nadzieja umiera ostatnia


Już niebawem Maksymilian (bo tak będzie miał na imię synek Wiktorii) pojawi się na świecie.

Proszę, pomóżmy aby miał zdrową, uśmiechniętą mamę. Liczy się każdy grosz.....



There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 3

 
2500 characters