Cześć, nazywam się Kinga. Odkąd sięgam pamięcią angażuje się w pomoc zwierzętom. Pomagałam w swoim życiu wielu fundacjom, robiłam zbiórki, tymczasowałam psy i koty. Po jakimś czasie uznałam, że to co robię, to za mało. Przygarnianie zwierząt i szukanie im domów, to tylko walka ze skutkami bezdomności, a przyczynę trzeba zwalczać u źródła. Tak oto zaangażowałam się w sterylizacje bezdomnych kotów. Ponad rok temu moje drogi zeszły się z Fundacją La Fauna. Od tamtej pory działam pod jej szyldem, dlatego też swoją prywatną zbiórkę na sterylizację organizuję pod jej skrzydłami, abyście mieli pewność, gdzie trafią pieniądze, które uda się zebrać.

Kolejne 6, a może 7 kocic (nie wiemy czy siódmą uda się złapać) jadą na zabiegi. Chciałabym, aby moje kolejne urodziny przyczyniły się do zrobienia czegoś dobrego. Dla mnie nie ma lepszego prezentu niż kolejny zabieg, który pomoże w walce z bezdomnością i ograniczy ilość kotów na tym świecie. Nic nie jest w stanie ucieszyć mnie tak bardzo, jak pomoc zwierzętom. To dzięki nim odnalazłam sens w życiu i wiem, że jestem w odpowiednim miejscu.

2 lata temu moja urodzinowa zbiórka sprawiła, że 740zł trafiło do potrzebujących amstaffów. Rok temu uzbierałam 500zł na karmę, którą podzieliłam dla 5 fundacji (Viva Krasnystaw, Stawiamy na Łapy, Felis, Straż Krasnystaw, La Fauna).

W tym roku proszę Was o pomoc w zapłacie za zabiegi sterylizacji.

Dziękuję Wam z całego serducha!

Kinga Piłat