Cudowny, delikatny, pokorny, nienarzucający się, porzucony Pies stał się ofiarą wiejskiej znieczulicy.

Przez kilka tygodni pomimo mrozów nikt z mieszkańców Augustowa gm. Grabów nad Pilicą nie pomógł, nie nakarmił, nawet do Gminy nie zgłosił bezdomnego, błąkającego się, wycieńczonego, wychudzonego, słaniającego się na łapkach Zwierzęcia.

A On samotny, głodny, spragniony, zmarznięty, pokryty setkami kleszczy umierał na oczach całej wsi.

Nigdy nie pogodzę się z ludzką znieczulicą.

Nie umiem i nie chcę.

Ten młody Pies który w końcu został dostrzeżony i dostał szansę na lepsze życie dzisiaj umiera na pokleszczowe powikłania.

Anemia autoimmunohemolityczna IMHA oraz aglutynacja szkiełkowa taka jest diagnoza.

Jego krwinki czerwone sklejają się i nie są zdolne do transportowania tlenu.

Obecnie Psiak jest w szpitalu, stanął na nogi bo jeszcze wczoraj nie był w stanie, jest poddawany intensywnemu leczeniu cyklosporyną.

Ma ogromny apetyt, merda ogonkiem i kompletnie nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę może się udusić.

Dopóki istnieje cień szansy będziemy walczyć.

Jego historia nie może się tak skończyć.

Nie teraz kiedy może w końcu poznać inne, lepsze życie.

Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami

Nr konta: 48 1020 4317 0000 5102 0260 8180

Pay Pal: [email protected]

Nr tel: 606 854 980