Iwuś był najdzielniejszy chłopcem na świecie 💔 naszym promykiem słońca.

Nasz świat zawalił się w dniu porodu Iwunia w momencie informacji że nasz mały chłopiec jest ciężko chory i rokowania są niekorzystne. Walka o naszego synka zaczęła się od razu i trwała do samego końca 💔 Przez 5 miesięcy nasz mały wojownik mieszkał w szpitalu, wielokrotnie wyrywany śmierci z objęć. Setki badań, igieł, tony leków, tysiące cewników, operacje,po wielu konsultacjach- decyzja lekarzy o nieprzedłużaniu terapii uporczywej i kolejna miażdżąca informacja że nasz maluszek nie dożyje roku, i powrót do domu pod opiekę wentylacji domowej - i przede wszystkim do nas rodziców i starszego rodzenstwa. Zaczęła się nasza heroiczna walka w domu. Po tygodniu - w wielki piątek - nasz maluszek znów zmierzył się ze śmiercią, ale udało się wrócił do nas.

Dziesiątki zapaleń płuc, infekcje, kolejne leki. Ale był jak najwiekszy rycerz i za każdym razem pokonywał choroby i dokonał (według lekarzy) nie możliwego - doczekał urodzin i jego stan był stabilny. Planowaliśmy z lekarzami powtórzenie badań i wykreślenie Iwusia z protokołu DNR ponieważ w domu Iwuś poczynił postępy (niestety nie zdążyliśmy 😭).

Nasz Iwuś miał uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy i zmiany zanikowe mózgu , żyliśmy ze świadomością że nadejdzie dzień w którym nas synek już nie będzie miał siły na dalszą nierówną walkę.

Ten dzień przyszedł niespodziewanie 14 czerwca 2023r. O godz. 7.00 nasz okruszek w wieku 1 roku 7 miesięcy i 1 dnia zrzucił ciężką zbroje, i ubrał anielskie skrzydełka.

Nasz świat legł w gruzach. Starsze dzieci nie mogły wypuścić brata z rąk tak bardzo go kochali 😭

Iwuś był cichutki, spokojny, uwielbiał oglądać karuzele, pomimo że nie wydawał dźwięków, nie ruszał się, w jego oczach widać było miłość, zainteresowanie i ciekawość świata, ale też ból i cierpienie 💔😭

Cisza w domu jest bolesna, nie umiemy pogodzić się z tym że nigdy już go nie przytulimy, nie pokażemy mu świata. Zabrał ze sobą ogromną część nas.

Dlatego prosimy o ostatnie wsparcie nas, w listopanie Iwuś skończył by 2 lata. Do tego czasu chcielibyśmy zrobić mu pomnik. On na prawdę zasługuje na wszystko co najlepsze 😓 niestety białe kamienie są dużo droższe i wycena nagrobka oscyluje w kwocie 50 tysięcy złoty. Nagrobek będzie cały biały, z sercem na którym będą wygrawerowane imię i nazwisko Iwusia oraz daty. Oraz rzeźba aniołka 80 cm wysokości. Sama rzeźba to koszt ponad połowy podanej wyceny. 😪 Długość piwniczki to 140cm przez co nie jest do standardowa wielkość nagrobka dziecięcego 😓

Będziemy wdzięczni za wsparcie by udało się nam zdążyć do urodzin naszego skrzydlatego śpiącego wojownika💔