Jesteśmy 3 osobową rodziną. Mąż oraz ja pracujemy na pełen etat. Mieszkamy w bloku i marzymy o własnym ogródku z domem. Nasze marzenia stały się niemożliwe po urodzeniu dziecka gdy okazało że coś wykryto u mnie był to guz łagodny (guz tarczycy ) został wycięty i miało być dobrze . Przy rutynowych badaniach wykryto u mnie guza diagnoza nowotwór złośliwy pecherza moczowego. Żyjemy na bąbie bo nigdy nie wiadomo co przyniesie nowy dzień. Oczywiście lecze się, jest to kosztowne przez różne wyjazdy i zdrowy tryb życia. Dlatego marzenia stały się nierealne. Posiadamy duży kredyt hipoteczny który nas zmusił przy chorobach do zniszczenia naszych marzeń inne rzeczy stały się priorytetem przy moich chorobach. Nigdy nic nie dostalismy nic za darmo dlatego nie robimy sobie nadziei. Ale coś mnie skusiło aby to założyć. Dla nas NAJWAŻNIEJSZE jest zdrowie a to tylko wielkie marzenia