Co 30 s. na malarię umiera jedno dziecko- pomóżmy 400-tu dzieciom z Tanzanii
Co 30 s. na malarię umiera jedno dziecko- pomóżmy 400-tu dzieciom z Tanzanii
Our users created 1 233 602 fundraisers and raised 1 370 928 000 zł
What will you fundraise for today?
Description
Emanuel mieszka w sierocińcu w Tanzanii. Ma 5 lat i cierpi na niedokrwistość genetyczną. Jego rodzice umarli na AIDS. Chłopczyk jest podopiecznym sierocińca w Bukanga (Tanzania), który prowadzi s. Rut - polska misjonarka.
Jego choroba wymaga nie tylko specjalnej diety, ale również regularnych badań poziomu hemoglobiny, której spadek może doprowadzić nawet do śmierci. Objawia się to silnym osłabieniem i bólem, który nie pozwala chłopcu wstać z łóżka nawet przez kilkanaście dni. Od wyników badania krwi zależy jaką dawkę leków należy podać chłopcu, dlatego tak ważne jest, aby Emanuel miał robione regularne badania.
Dodatkowym ryzykiem jest malaria, która obniża poziom hemoglobiny. Wówczas jego dolegliwości bardzo się nasilają.
Dzieci w Afryce często umierają, bo pomoc przychodzi zbyt późno. Brak sprzętu laboratoryjnego uniemożliwia szybka diagnozę, a co za tym idzie, możliwości leczenia.Tak wygląda smutna rzeczywistość najuboższych regionów Afryki. Tam dzieci umierają po cichu, z dala od ośrodków zdrowia i pomocy lekarza.
Ale w Bukanga my możemy to zmienić.
Tam 400 małych mieszkańców okolicznych wiosek
dzięki nam może dostać podstawową pomoc medyczną.
Potrzebne jest urządzenie
do pomiaru poziomu hemoglobiny we krwi i mikroskop.
To koszt 12 500,00 zł.
Możemy również chronić naszych podopiecznych przed malarią,
zakupując dla nich moskitiery,
To dodatkowy koszt 12 000 zł za 400 moskitier.
Zakup dwóch urządzeń diametralnie zmienia sytuację! Pozwoli na szybkie zdiagnozowanie, a w konsekwencji leczenie chorób, które najdotkliwiej dotykają najmłodszych m.in. malaria, dur brzuszny, robaczyce, zapalenie układu moczowego.
Za kwotę 12 500 zł możesz uratować życie nie tylko Emanuelowi, ale i pozostałym 399 dzieciom. W okolicy gdzie mieści się sierociniec nie ma żadnej przychodni. Najbliższy szpital znajduje się w Musoma. To 1,5 godziny jazdy samochodem. Na takie wyprawy nie stać większości rodziców.
I tak jak Emanuel walczy o życie z powodu niedokrwistości genetycznej, tak inne dzieci walczą o życie zmagając się z malarią, która jest główną przyczyną umieralności dzieci w Afryce. Zachorowalność na malarię jest tu największym problemem, gdyż wioska Bukanga położona jest bezpośrednio nad Jeziorem Wiktoria, które jak każde środowisko wodne jest idealnym siedliskiem do wylęgania komarów. Wczesne wykrycie malarii i odpowiednie leczenie są dla maluchów szansą na przeżycie, ale do tego konieczny jest sprzęt laboratoryjny, który chcemy kupić z uzbieranych środków na zrzutce.
Zmień to z nami, zróbmy wspólnie coś dobrego dla 400 małych mieszkańców Tanzanii !
Prosimy Cię o wpłatę każdej możliwej kwoty, bo każda Twoja złotówka może być na wagę życia!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.