PEES na Retro-Kartingowych wyścigach w Trzyńcu - I Silesia Classic Kart
PEES na Retro-Kartingowych wyścigach w Trzyńcu - I Silesia Classic Kart
Our users created 1 234 339 fundraisers and raised 1 373 110 783 zł
What will you fundraise for today?
Description
Właściwie powinienem zacząć od początku.
Kilkadziesiąt lat temu karting był w Polsce szalenie popularnym sportem. Wynikało to z wielu rzeczy i zamysłów. Dyscyplina gromadziła wielu ludzi i wiele pomysłów.
Jednym z tych ludzi był mój tata, który najpierw jeździł jako zawodnik, później został trenerem tego sportu (prowadził zawodników na poziomie Mistrzostw Polski), a ostatecznie konstruktorem i producentem gokartów pod marką PEES, przez niektórych uważanych za najlepsze polskie pojazdy tego typu. W latach 1986-2000 powstało około 400 ram i kompletnych wózków w różnych odmianach, jakaś ich część "wyjechała" za granicę (Niemcy, Skandynawia, Ukraina, a nawet Australia). Na PEES-ach zdobywano także Mistrzostwa Polski (kto ciekaw niech sprawdzi), a wielu polskich czołowych zawodników często zaczynało karierę od ścigania się na PEES-ie (może jeszcze pamiętają). Później produkcja tego sprzętu okazała się, z wielu powodów, niemożliwa.
Pewnie historia zapomniałaby o pojazdach z metalowych rurek, powstających w podpiaseczyńskim garażu, gdyby nie ruch retro-kartingu, który pojawił się w Polsce dwa lata temu i prężnie się rozwija. Retro-kartingowcy (czyli w większości byli kartingowi zawodnicy) nie zapomnieli o PEES-ach i je znajdują (co sztuką jest niełatwą), remontują, a niektórzy już się na nich ścigają!
Do czego to prowadzi? Do tego, że tata wrócił do kartingu (buduje, remontuje, jeździ), a do tego uznał, że - pomimo mojej niepełnosprawności - ja też mogę jeździć. Mamy w tej chwili na ukończeniu dwa wózki. Ambitny plan zakładał starty w sierpniowych zawodach, ale niestety, nie udało się.
Czy są jeszcze szanse na start naszej ekipy w tym sezonie? Są! Koledzy z Silesia Classic Kart zapraszają nas już 1 października na I Grand Prix Silesia Classic Kart w czeskim Trzyńcu. Tu jednak ogromna prośba do Was wszystkich! Spokojny dojazd, koszta
i start w zawodach na czeskim torze to dla nas trudny do udźwignięcia wydatek. Wiadomo, że motorsport to fanaberia, ale dlaczgo pozbawiać się marzeń, skoro włożyło się w to już tyle pracy i zaangażowania.
Pokażmy w Czechach, że u nas też powstawały profesjonalne Motokary (po czesku gokarty)!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.