Cd. prześladowania przez prokuraturę.

Cały czas próbuję znaleźć źródło zarobkowania.

Zacząłem zakładać stronę z płatnym dostępem do treści.

Płatności do strony udostępniła firma PayU. Zainstalowałem płatności, firma PayU stronę zakwalifikowała, zrobiłem zakup próbny. Po dwóch dniach konto zostało zlikwidowane z informacją przy próbie płatności: Dostęp do strony zabroniony. Przy każdej próbie poszukiwania źródeł dochodów napotykam na opór.

Teraz najlepsze.

Prokuratura z urzędu 3,5 roku temu zaczęła mnie ścigać za obrazę funkcjonariusza publicznego i niewybite szyby w szkole. Po ponad trzech latach nękania: komisariaty, prokuratury, sądy, psycholodzy, psychiatrzy uznała, że czyny te nie zawierają ustawowych znamion czynu zabronionego i umorzyła sprawę.

Pozostał już tylko jeden krok do polskich obozów koncentracyjnych.

Dodam jeszcze, że wcześniej pozbawiono mnie pracy, świadczeń socjalnych, doprowadzono moją firmę do likwidacji.

Wszystko dlatego, że PiSowcowi stawiałem zarzuty karne. Zbigniew Z. próbował za wszelką cenę umieścić mnie w zakładzie psychiatrycznym, nie udało się i teraz mści się.

Więcej na moim fejsie: Facebook