Dzień dobry zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w zakupie nowego kojca dla mojej 11 letniej suni. Jestem właścicielką kilku piesków, i gromadki kotków które przywiązały się do mojego domu przez dokarmianie (wszystkie są wysterylizowane), pieski są po różnych przejściach, najczęściej niechciane, i chore,którym nikt nie chciał pomóc albo groziło schronisko,a tam już nikłe szanse że zostaną zauważone wśród setek innych. Moja seniorka została zabrana jako szczenię ze wsi z którym mieli zrobić "porządek" nie mogłam przejść obojętnie dlatego nie wiele myśląc przygarnęłam. Okres wiosenny to okres zabezpieczeń przed kleszczami a to wiąże się też z dodatkowymi kosztami, za dobry środek trzeba zapłacić więcej ale z pewnością że pomoże,wyżywienie gromadki też kosztuje krocie, bo apetyty mają jak stadko "świnek" ,ale bardzo kocham te stworzenia nie wyobrażam sobie gdyby miało ich zabraknąć, chcę dla nich jak najlepiej,dają mi chęć do życia i poczucie że jest się komuś potrzebnym. Do tego dochodzi leczenie zwierząt,a niestety przez pandemie podrożały leki zarówno dla ludzi jak i zwierząt... Kojec w którym obecnie przebywa seniorka ma już dużo lat,na pewno około 20,zrobił go jeszcze świętej pamięć mój dziadek,ale niestety nie nadaje się już do naprawy a tylko do usunięcia ze względu bezpieczeństwa. Dobrzy ludzie nie lubią prosić o pomoc..., ale niestety na chwilę obecną ciężko odłożyć coś na zakup tak drogiej rzeczy. Bardzo proszę ludzi o dobrym sercu o symboliczną złotówkę Gdyby ktoś chciał nawiązać ze mną kontakt i wspomóc inną formą podaje meila: [email protected]